Nieco zapomniany SUV. Pokazano czwartą generację
Nissana Murano może kojarzyć każdy, kto choć trochę interesuje się samochodami. Był to jeden z pierwszych dużych SUV-ów, w których nie chodziło o praktyczność, lecz o wygląd i komfort jazdy. Nissan zaprezentował nowe Murano. Czym jest obecnie?
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
To już czwarta generacja tego japońskiego SUV-a przygotowanego głównie z myślą o rynku amerykańskim. Jako model zadebiutował w 2003 roku. Był pierwszym SUV-em, który miał odmianę z nadwoziem typu kabriolet. Dwie pierwsze generacje są niemalże identyczne, ale trzecia zmieniła samochód znacząco. Stał się nieco większy, ale znacznie bardziej praktyczny. No i niestety zniknął z Europy.
Najnowsze wcielenie Murano również nie pojawi się w Europie choćby z powodu napędu. To benzynowa jednostka 2.0 Turbo o mocy 240 KM, która może napędzać cztery koła, choć w wersji podstawowej tylko przednią oś.
Auto urosło względem poprzednika, ale największą zmianą jest nowy język stylistyczny spójny z elektryczną Ariyą. To samo można powiedzieć o kokpicie – tu jest większe podobieństwo. Na prostej desce rozdzielczej umieszczono dwa 12,3-calowe ekrany, które nie zdominowały wnętrza swoją obecnością. Nowe Murano może też pochwalić się bogatym wyposażeniem. Zwłaszcza z zakresu jazdy autonomicznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozbudowany o dodatkowe funkcje system Nissan Safety Shield 360 jest standardem. Auto może być wyposażone w ProPILOT Assist, który łączy inteligentny tempomat z asystentem pasa ruchu, zapewniając niemal autonomiczną jazdę autostradą. W wersjach SV i Platinum ProPILOT Assist 1.1 wykorzystuje dodatkowo dane nawigacyjne do proaktywnego dostosowywania prędkości przed zakrętami, na podstawie danych o zaplanowanej trasie.
Jak przystało na premierę auta na rynku amerykańskim, nie zapomniano o zdolnościach holowniczych, nawet jeśli są praktycznie nieistotne dla większości klientów. Otóż producent określił maksymalny uciąg na 1500 funtów, czyli w przeliczeniu na "nasze" 680 kg.