Zięć nie pomyślał. Wyprawa z teściową może skończyć się więzieniem

Mieszkaniec Biłgoraja (województwo lubelskie) chciał pomóc swojej teściowej. Ta jednak z pewnością nie pogniewałaby się, gdyby tym razem jej odmówił.

"Uczynny" zięć podwiózł teściową na komendę (zdjęcie poglądowe).
"Uczynny" zięć podwiózł teściową na komendę (zdjęcie poglądowe).
Źródło zdjęć: © fot. Beata Zawrzel/NurPhoto via Getty Images
Anna Piątkowska-Borek

06.04.2021 | aktual.: 16.03.2023 14:02

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Taka sytuacja nie zdarza się często. Zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy dyżurny biłgorajskiej policji otrzymał w piątek 2 kwietnia wieczorem. Jak podają policjanci, po kilkunastu minutach wspomniane auto zaparkowało przy komendzie.

Za kierownicą siedział mieszkaniec Biłgoraja, a obok jego teściowa. Kobieta zamierzała odwiedzić Komendę Powiatową Policji w Biłgoraju i złożyć zawiadomienie. 46-letni zięć stwierdził, że ją podwiezie. Problem w tym, że wcześniej pił alkohol. I to całkiem sporo.

"Przeprowadzone przez policjantów badanie wykazało, że 46-latek miał w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu" – podaje KPP w Biłgoraju.

Mężczyzna stanie teraz przed sądem. "Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych od 3 lat do lat 15 oraz świadczenie na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej od 5 do 60 tys. zł" – informują policjanci.

Komentarze (9)