Zapomnijcie o żywych barwach. 81 proc. nowych aut na świecie ma nudny lakier
Współczesny rynek motoryzacyjny jest zdominowany przez auta w stonowanych barwach - wynika z najnowszego raportu firmy Axalta, specjalizującej się w produkcji powłok lakierniczych. Na zmianę w najbliższych latach raczej nie ma co liczyć.
17.12.2020 | aktual.: 16.03.2023 15:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Klient może dostać auto w dowolnym kolorze, pod warunkiem, że będzie to kolor czarny" - powiedział Henry Ford, gdy pierwsze egzemplarze modelu T zaczęły opuszczać taśmy produkcyjne. Czasy się zmieniły i dziś dysponujemy znacznie większym wyborem. Mimo to zazwyczaj decydujemy się na klasyczne, stonowane lakiery.
Biały, czarny, szary i srebrny. To kolory 81 proc. nowych aut na świecie - wynika z 68. corocznego raportu Axalta dotyczącego popularności poszczególnych lakierów w branży motoryzacyjnej. Najchętniej wybieraną barwą, nieprzerwanie od 10 lat jest oczywiście biel. Aż 38 proc. nowych samochodów sprzedanych w ostatnich miesiącach było wykończonych takim lakierem.
Na drugim miejscu uplasowała się uniwersalna i zawsze popularna czerń z wynikiem 19 proc. Szare samochody stanowiły z kolei 15 proc. sprzedaży, a srebrne 9 proc. Te 4 zachowawcze barwy zdecydowanie dominują na rynku. Tuż z nimi uplasował się kolor niebieski - 7 proc. i czerwony - 5 proc. Reszta stanowi absolutny margines.
Specjaliści Axalta szacują, że w najbliższych kilku latach kolorystyczne trendy raczej nie ulegną drastycznej zmianie, co stanowi dla firmy dodatkową zachętę do opracowywania odważniejszych barw i proponowania ich odbiorcom, jakimi są koncerny motoryzacyjne. O wszystkim jednak jak zwykle decydują klienci. Patrząc na ulice, także te polskie, nietrudno odnieść wrażenie, że rzucające się w oczy lakiery stanowią prawdziwą rzadkość.