"Wymustangował" prosto pod radiowóz. Skończyło się czołówką

Kochamy mustangi i to musi zostać jasno powiedziane już na samym początku. Ale dlaczego, powiedzcie dlaczego na wszystkich filmach takich jak ten, to zawsze musi być mustang? Tym razem to jednak nie USA, a Tomaszów Mazowiecki.

Miał być popisowy numer, skończyło się jak zawsze
Miał być popisowy numer, skończyło się jak zawsze
Źródło zdjęć: © Youtube.com
Maciej Skrzyński

06.06.2023 | aktual.: 07.06.2023 10:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do sytuacji, którą zaraz zobaczycie, doszło w niedzielę, 4 czerwca. Auta, które przyjechały na festyn dla dzieci, aby dać odrobinę radości najmłodszym fanom motoryzacji, właśnie opuszczały teren wydarzenia. Świeciło słońce, ludzie mieli uśmiechy na twarzy. Wszyscy wyjeżdżali spokojnie, acz w akompaniamencie bulgotu amerykańskich "fałek". I wtedy trafił się on, mistrz kierownicy, prawdziwy Bullit z województwa łódzkiego.

Mustang stłuczka Tomaszów Mazowiecki 04.06.2023

Nie dość, że kierowca mustanga uznał panujące warunki za odpowiednie do wykonania poślizgu, co już samo w sobie jest mocnym przegięciem, to jeszcze zupełnie nie przejął się stojącym tuż obok radiowozem. Niestety brakuje informacji o dokładnej karze, ale coś czuję, że na minimalnym 1000 zł się nie skończyło.

Komentarze (1)