Wszystko, co wiemy o Seacie Tarraco. Premiera już 18 września
Już za tydzień, 18 września, odbędzie się pierwszy niepubliczny pokaz nowego SUV-a marki Seat. Tarraco ma być autem wielkości Škody Kodiaq o stylistyce, jaką znamy m.in. z Ateki i Arony. Jeżeli będzie atrakcyjny i dobrze wyceniony, ma szansę odebrać klientów czeskiej marce.
11.09.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bo trzeba przyznać, że przynajmniej w Polsce nie ma na razie wielkiego boomu na Kodiaqa. Nie można powiedzieć, by sprzedawał się źle, ale według danych instytutu Samar do końca sierpnia 2018 roku zarejestrowano 2302 Kodiaqi, czyli mniej niż Karoqów, ponad dwa razy mniej niż Superbów czy… Tiguanów. Czy Seat ma szansę wzmocnić się w Polsce dzięki dużemu SUV-owi?
Zobacz Seata Tarraco na oficjalnym wideo z testów terenowych:
Dużemu, ponieważ nadwozie będzie jeszcze większe niż Kodiaqa. Tarraco ma mieć 4,74 m długości - o ok. 40 mm więcej od skody. Bagażnik ma pojemność 760 l, czyli więcej o 40 litrów. Jednak po złożeniu siedzeń maksymalna przestrzeń mierzy 1920 l objętości – Kodiaq 2065 l.
Jeżeli okaże się, że Seat Tarraco ma więcej walorów niż Škoda Kodiaq, wówczas nawet wyższa cena nie przeszkodzi w dobrej sprzedaży, czego przykładem jest Tiguan. Tym bardziej, że z dużym prawdopodobieństwem nowy SUV hiszpańskiej marki będzie ładny.
Jedno jest pewne – Seat Tarraco jest samochodem mocno spokrewnionym również z Volkswagenem Tiguanem Allspacem. SUV hiszpańskiej marki będzie dostępny w wersji pięcio- i siedmiomiejscowej i będzie produkowany w… Wolfsburgu. W tych samych zakładach, w których wytarzany jest model Tiguan.
Terenowy SUV?
Seat zapewnia, że właściwości terenowe nowego SUV-a niejednego zaskoczą. Sprawnie działający system 4Drive będzie pracował w trybie terenowym, zapewniając możliwie najlepszą przyczepność na luźnej nawierzchni. Auto ma pokonać 70-procentowy podjazd i poruszać się na trawersie o nachyleniu 85 proc.
Ciekawym rozwiązaniem jest system wykrywający ryzyko przewrócenia samochodu. Gdy czujniki odnotują wartości, które sugerują nieuchronne przewrócenie samochodu, uruchomią alarm (eCall), wyłączą silnik i odblokują wszystkie zamki w drzwiach.
Dopasowanie samochodu do rodzaju nawierzchni oraz indywidualnych preferencji użytkownika będzie możliwe nie tylko poprzez personalizację i zaprogramowane tryby jazdy, ale także przez adaptacyjne amortyzatory, które będą oferowane w Seacie Tarraco.
Silniki w Seacie Tarraco
Cały układ napędowy Seata Tarraco nie będzie się różnił od tego, co do tej pory oferowano w Skodzie Kodiaq czy VW Tiguanie. Na pewno będą to benzynowe jednostki 1.5 TSI oraz 2.0 TSI, a także diesle 2.0 TDI. Zakres mocy to najpewniej 150-190 KM.
Niewykluczone, że Tarraco pojawi się w atrakcyjnej specyfikacji FR oraz terenowej Experience, choć tu spodziewałbym się raczej innej nazwy. W późniejszym czasie można liczyć na premierę Cupry Tarraco z napędem przeniesionym ze Škody Kodiaq RS.
Pierwsza publiczna premiera Seata Tarraco odbędzie się podczas Salonu Samochodowego w Paryżu. Wcześniej auto zostanie zaprezentowane na pokazie zamkniętym 18 września.