Właściciel auta zapłaci mandat z fotoradaru. Koniec unikania odpowiedzialności

Nie unikniesz już mandatu wystawionego na podstawie zdjęcia z fotoradaru. Krajowy Plan Odbudowy przewiduje, że niewskazanie winnego przekroczenia prędkości z automatu przerzuci karę na właściciela auta. Prace nad ustawą mają dopiero ruszyć.

146 km/h na 50 km/h - mandat wyniesie tylko 500 zł. Kierowca musi się też liczyć z utratą prawa jazdy na 3 miesiące.
146 km/h na 50 km/h - mandat wyniesie tylko 500 zł. Kierowca musi się też liczyć z utratą prawa jazdy na 3 miesiące.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe GITD
Mateusz Lubczański

13.04.2021 | aktual.: 14.03.2023 16:50

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Trwają prace nad Krajowym Planem Odbudowy, rządowym dokumentem wskazującym rozplanowanie budżetu z Funduszu Odbudowy. Jak donosi serwis Fakt, władze planują, że dzięki temu również wyeliminują dość częste unikanie przez kierowców odpowiedzialności za przekraczanie prędkości. Chodzi o tzw. ustawę fotoradarową.

W ramach postępowania właściciel auta ma mieć następujące możliwości: przyznać się lub wskazać kierującego na zdjęciu, bądź przyjąć mandat bez wskazania osoby (nie otrzymując punktów karnych). Jeśli będzie unikał korespondencji z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, kara zostanie nałożona automatycznie.

Projekt ustawy był już gotowy od 2017 roku, ale brakowało woli polityków, by takie zmiany wprowadzić. Dopiero teraz Główny Inspektorat Transportu Drogowego przekazał prośbę do Kancelarii Premiera o wpisanie ustawy do wykazu prac legislacyjnych. Gdy uzyskana zostanie akceptacja, ruszą konsultacje. Droga do wprowadzenia w życie tych przepisów jest zatem dłuższa niż krótsza.

Komentarze (7)