Wielka impreza wraca do Polski. Runda mistrzostw świata w naszym kraju
Po kilku latach przerwy Rajdowe Mistrzostwa Świata, czyli WRC, wracają do Polski. Najważniejszy rajd w naszym kraju tradycyjnie odbędzie się na mazurskich drogach i tym razem na jego odcinkach specjalnych kibice będą mogli podziwiać najszybsze samochody i najszybszych kierowców na świecie. Przedsmak tej imprezy można było już poczuć w Warszawie.
24.06.2024 11:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rajd Polski to impreza, która po prostu zasługuje na to, aby być rundą mistrzostw świata. Piękne i szybkie odcinki specjalne wokół Mikołajek, tłumy kibiców zakochanych w rajdach i niepowtarzalna atmosfera. Ostatnio światowe gwiazdy pojawiły się na tej imprezie w 2017 r., a teraz wraca ona do kalendarza WRC. Patronem medialnym rajdu jest Wirtualna Polska.
Na starcie Rajdu Polski 2024 pojawią się 44 załogi. Oczywiście największą uwagę przykuje światowa czołówka w samochodach klasy Rally1. Ten sezon już nam pokazał, że walka w mistrzostwach jest bardzo zacięta, a liderujący klasyfikacji generalnej Thierry Neuville po wypadku na Sardynii na pewno będzie podwójnie zmotywowany. Nie zabraknie też polskich gwiazd. W rajdzie udział wezmą m.in. załogi Kajetan Kajetanowicz/Maciej Szczepaniak (którzy w tym roku już zaliczyli dwa występy, w Kenii oraz na Sardynii, oba udane zdobywając tam 10 miejsca), Michał Sołowow/Maciej Baran czy Miko Marczyk/Szymon Gospodarczyk.
Tradycyjnie Rajd Polski na szutrowych trasach Mazur, a jego bazą będą Mikołajki. Impreza zacznie się w czwartek 27 czerwca porannym odcinkiem testowym Lubiewo. O godzinie 17 będzie miał oficjalny start rajdu, po czym będzie można z bliska zobaczyć wszystkie samochody, po 19 odbędzie się Super OS Mikołajki Arena.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ściganie się w pełni rozpocznie w piątek 28 czerwca rano, gdy o 8:45 kierowcy zaczną wyjeżdżać na odcinek specjalny Stańczyki. Zarówno piątek, jak i sobota będą praktycznie całe do wieczora pełne akcji i rywalizacji. W niedzielę zostaną rozegrane cztery ostatnie OS-y, a metę Rajdu Polski zaplanowano na 15:15. Idealnie aby po imprezie kibice mogli spokojnie wrócić do domów.
Rajd Polski to świetna okazja, aby spędzić kilka dni na Mazurach, podziwiając najszybszych kierowców rajdowych na świecie. Bilety na to wydarzenie można kupić na stronie imprezy.
Organizatorzy rajdu w minioną niedzielę zapewnili też nie lada atrakcję mieszkańcom i odwiedzającym Warszawę. Na błoniach Stadionu Narodowego można było podziwiać samochody rajdowe w akcji. Wśród nich był też Ford Puma Rally1, za kierownicą którego zasiadał Mārtiņš Sesks. Młody Łotysz właśnie w Rajdzie Polski zadebiutuje za kierownicą samochodu tej topowej klasy.
Ja miałem okazję poczuć, jak to jest podróżować samochodem Rally1, zasiadając na prawym fotelu obok Sesksa. Mimo asfaltowej nawierzchni auto miało założone opony szutrowe, co ułatwiało poślizgi wokół beczek umieszczonych na odcinku pokazowym. Mārtiņš pokazał, jak precyzyjnie prowadzi samochód rajdowy, wykonując perfekcyjne poślizgi i pętle. Wrażenie oczywiście robiło też przyspieszenie i to mimo wspomnianych gum, które przecież na zapewniały maksimum przyczepności. Jednak tym, co w takich konstrukcjach mi zawsze najbardziej imponuje, są hamulce. Znowu - nie było idealnego wgryzania się w asfalt, a i tak mimo osiągania sporej prędkości Puma Rally1 zatrzymywała się praktycznie w miejscu.
Czy to na miejscu w Mikołakach, czy to z domu, jeśli nie możecie się tam wybrać, warto śledzić Rajd Polski, który w tym roku będzie sprawdzianem dla największych światowych gwiazd rajdów.