Używany VW Passat B5 - typowe awarie i problemy
Volkswagen latami pracował na wizerunek auta bezawaryjnego. Niestety, w ostatnich latach nawet najbardziej uznani producenci samochodów za sprawą niedopracowanych nowoczesnych technologii zaliczyli spektakularne wpadki. Nie inaczej było z VW - wadliwe konstrukcje 2,0 TDI, montowane między innymi w Passacie B6, przyniosły marce niechlubną sławę. Co z Passatem B5?
22.07.2011 | aktual.: 30.03.2023 10:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Podobno to jeden z ostatnich Volkswagenów uważanych za wzór bezawaryjności. Niestety, w praktyce nie jest już tak różowo, zwłaszcza jeśli trafimy na wysłużony egzemplarz. Choć trudno w to uwierzyć, Passat B5 został zaprezentowany w 1996 roku, rok później w ofercie pojawiło się przepastne kombi. W 2000 roku samochód przeszedł facelifting, który nieco uatrakcyjnił jego wygląd.
Zmieniono przede wszystkim przedni zderzak wraz z atrapą chłodnicy, a także przednie i tylne światła. Rok później do gamy silników trafił 275-konny, 4,0-litrowy motor W8. A w 2005 roku na rynku pojawiła się nowa odmiana Passata oznaczona logotypem B6.
W B5 napęd przekazywany jest na przednie lub na 4 koła za pomocą mechanizmu różnicowego Torsen, napęd 4x4 został oznaczony przez Volkswagena jako 4Motion. Do wyboru mamy 5- lub 6-biegową skrzynię manualną bądź automatyczną. Co znajduje się pod maską B5? Jeden z poniższych silników:
- R4 1,6 (101- 102 KM)
- R4 1,8 (125 KM)
- R4 1,8T (150 KM)
- R4 2,0 (115, 120- 130 KM)
- VR5 2,3 (150- 170 KM)
- V6 2,8 (193 KM)
- W8 4,0 (275 KM)
- R4 1,9 TDI (90- 110 KM)
- R4 1,9 TDI PD (101, 115- 130 KM)
- R4 2,0 TDI PD (136 M)
- V6
Który silnik warto polecić? Spośród motorów benzynowych najlepiej sprawdzają się wersje 1,8T i wolnossąca jednostka napędowa o pojemności 2,0 litra. Większe motory, jak na przykład VR5 czy V6, są droższe zarówno w eksploatacji, jak i serwisowaniu ze względu na wyższą usterkowość ich osprzętu.
Odmiana W8 jest bardzo rzadko spotykana, ale ze względu na dużą pojemność z pewnością będzie jeszcze droższa w utrzymaniu. Najczęściej spotykanymi awariami osprzętu w motorach benzynowych są uszkodzenia alternatora, rozrusznika, sondy lambda, pompy oleju, a także cewek zapłonowych.
W dieslach najbardziej pancerną konstrukcją jest najsłabszy silnik 1,9 TDI z pompą rotacyjną. Niestety, nie radzi sobie z autem o takich gabarytach. Polecam natomiast 1,9 TDI PD na pompowtryskiwaczach, jednak tu już może dojść do uszkodzenia dość drogiego dwumasowego koła zamachowego. Unikajmy wariantu 2,5 TDI, w którym często zacierają się wałki rozrządu i występuje defekt pompy wtryskowej. Odradzam też 8-zaworowy silnik 2,0 TDI BGW (nie mylić z 16-zaworowym motorem 2,0 TDI z modelu B6) ze względu na zapychający się filtr cząstek stałych. Ponadto w każdym z diesli w każdej chwili może paść przepływomierz, zacząć przeciekać zawór EGR lub zatrzeć się turbosprężarka.
W autach z większymi przebiegami wymiany wymaga też cały napęd paska klinowego. Usterka ta objawia się głośnym piskiem słyszalnym podczas pracy silnika. Najsłabszym punktem Passata B5 jest przednie wielowahaczowe aluminiowe zawieszenie, które bardzo szybko zużywa się na naszych niskiej jakości drogach. Kompletna wymiana wszystkich wahaczy przy użyciu dobrej jakości zamienników to wydatek minimum 1000 zł. Podatne na uszkodzenie są też osłony przegubów półosi napędowych.
Ponadto nawet w nowszych egzemplarzach na rantach błotników może pojawić się rdza. Użytkownicy Passatów B5 zwracają uwagę na trzeszczącą deskę rozdzielczą. Aby wyeliminować ten problem, należy rozebrać deskę rozdzielczą i wymienić specjalne kotwy. Cena takiego zabiegu to około 500 zł. Z drobnych mankamentów warto wymienić też matowiejące lampy.
W wyniku słabego uszczelnienia kabiny z odpływu pod przednimi wycieraczkami do wnętrza samochodu dostaje się woda. Wilgoć pojawia się głównie na dywanikach od strony kierowcy i pasażera. Problem ten da się rozwiązać poprzez wymianę odpowiednich uszczelek.
Awarię należy usunąć możliwie jak najszybciej, bo woda potrafi zalać komputer silnika. Uwaga! W skrajnych przypadkach woda może też zniszczyć serwomechanizm układu hamulcowego, w wyniku czego pedał hamulca staje się twardy, a wspomaganie hamulców po prostu przestaje działać.
Podsumowując, Volkswagen Passat B5 nie jest szczególnie bezawaryjnym autem. Usterkowość tego modelu - mimo dobrych opinii - jest raczej przeciętna. Największe zalety Passata to szeroka gama silników, duża dostępność zamienników i bardzo przestronne wnętrze. Najtańsze egzemplarze kupimy już za około 10 000 zł, ale musimy pamiętać, że najstarsze auta mają już prawie 16 lat i gigantyczne przebiegi, w związku z tym ich eksploatacja nie obejdzie się bez choćby kilku drobnych usterek.