Volkswagen Up! na Nürburgringu. Wyprzedzał Ferrari

O maluchu Volkswagena można powiedzieć wiele. Jest rozsądnie wyceniony, dobrze wykonany, ma niewyróżniający się wygląd i dziwaczną nazwę. Ale nikt nie nazwie go maszynką na najtrudniejszy tor wyścigowy świata.

Sub 7Up, zmodyfikowany Volkswagen Up!
Sub 7Up, zmodyfikowany Volkswagen Up!
Źródło zdjęć: © Instagram.com/mgcharoudin
Michał Zieliński

19.09.2017 | aktual.: 01.10.2022 19:44

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Tymczasem brytyjski youtuber Shmee wsiadł na prawy fotel Volkswagena Upa! i razem z doświadczonym kierowcą Mishą przejechali północną pętlę Nürburgringu w nieco ponad 9 minut. Jak to możliwe? Mieszczuch został wybebeszony ze wszystkiego, co zbędne. W środku widać gołą blachę, a miejsce zwykłych foteli zajęły sportowe siedziska. Standardowy, trzycylindrowy silnik o pojemności 1 litra dostał nowe oprogramowanie i produkuje teraz 125 KM.

UPsetting a Ferrari! How to Drive the Nurburgring Nordschleife

Przejazd robi wrażenie, szczególnie że Misha z powodzeniem wyprzedza nim Ferrari F430 w specjalnej wersji Scuderia. Poza tym tłumaczy każdy swój ruch – kiedy hamuje, kiedy skręca, kiedy przyspiesza. Nagranie może więc służyć za świetną lekcję dla wszystkich, którzy chcą poprawić swoje czasy.

Po obejrzeniu wideo od razu przypomniał mi się materiał z Top Gear, gdzie Jeremy Clarkson z pomocą Sabine Schmitz chciał przebić barierę 10 minut samochodem z dieslem pod maską. Użyli wtedy Jaguara S-Type'a i choć ostatecznie osiągnęli swój cel, nie było łatwo. Sub 7Up z Mishą za kierownicą wyprzedziliby tego "Jaga" tak, jak wyprzedzali inne wozy na torze.

Komentarze (7)