Volkswagen Golf 8 vs Seat Leon IV. Który z nich jest lepszą ofertą?
Bardzo podobne konstrukcje, lecz zupełnie inna stylistyka. Do tego różny charakter i wyposażenie. O ostatecznym wyborze w większości przypadków i tak zdecydują indywidualne gusta, ale który z modeli - Volkswagen Golf czy Seat Leon - jest lepszą ofertą, gdy weźmiemy pod uwagę suche liczby?
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nowy Seat Leon wjeżdża właśnie do polskich salonów i - przynajmniej na pierwszy rzut oka - wydaje się najtańszą propozycją wśród kompaktów koncernu Volkswagena. W związku z tym wielu klientów, którym nie przeszkadza uboższa gama silników, może rozważać zakup hiszpańskiej alternatywy Golfa.
Ale czy to się faktycznie opłaca? Postanowiliśmy porównać cenniki, wyposażenie i dane techniczne obydwu modeli, by sprawdzić, który z nich - przynajmniej na papierze - będzie lepszą opcją dla szukających nowego auta segmentu C.
Wymiary na korzyść Leona
Choć ósmą generację Golfa i czwartą odsłonę Leona łączy wiele wspólnych rozwiązań technicznych, trzeba zaznaczyć, że hiszpański kompakt jest nieco większym autem. Podczas gdy Golf w kwestii rozstawu osi pozostał na poziomie poprzednika (a nawet nieco zmalał), Leon urósł tu aż o 50 mm.
2686 mm Leona kontra 2619 mm Golfa to spora różnica, którą mogą odczuć pasażerowie tylnej kanapy. Podobnie wygląda kwestia długości nadwozia, która wynosi 4368 mm w przypadku Leona oraz 4284 mm w Golfie. Pojemność bagażnika wersji hatchback jest natomiast identyczna - 380 litrów w obu modelach.
Bazowe wersje - cena, silnik, wyposażenie
Rolę podstawowej odmiany nowego Leona pełni wersja Reference. W Golfie natomiast jest to po prostu Golf. Niezależnie od wyboru znajdziemy tu ten sam napęd w postaci 3-cylindrowego silnika 1.0 TSI i mocy 90 KM sparowanego z 5-biegową przekładnią manualną.
Porównując minimalne kwoty cennikowe bez uwzględnionych rabatów, Leon jest wyraźnie tańszym samochodem: kosztuje 69 700 zł, podczas gdy Golf startuje od 75 490 zł. Czy znajduje to swoje odzwierciedlenie w wyposażeniu standardowym?
Na liście bazowego wyposażenia zarówno Leona, jak i Golfa znajduje się m.in:
- automatyczna, 1-strefowa klimatyzacja,
- światła LED Basic z oświetleniem do jazdy dziennej,
- elektrycznie sterowane szyby i lusterka,
- asystent pasa ruchu Lane Assist,
- system Front Assist z funkcją awaryjnego hamowania i ochrony pieszych,
- hamulec pokolizyjny Multi Collision Brake,
- radio z ekranem o przekątnej 8,25 cala,
- system bezkluczykowego uruchamiania pojazdu.
Przewaga Golfa nad Leonem przejawia się w takich elementach wyposażenia standardowego jak:
- multifunkcyjna kierownica (standard w Leonie od wersji Style w górę),
- podgrzewane lusterka (standard w Leonie od wersji Style w górę),
- wirtualny kokpit (standard w Leonie jedynie w topowych wersjach Xcellence oraz FR),
- łączność Bluetooth (standard w Leonie od wersji Style).
W obydwu przypadkach wyposażenie nie jest więc przesadnie bogate. Trzeba też wspomnieć o mocno ograniczonej gamie silników. Leona Reference można parować wyłącznie z jednostką 1.0 90 KM. W Golfie poza bazowym silnikiem istnieje jeszcze możliwość wyboru mocniejszego 1.0 110 KM z 6-biegową skrzynią.
Sensowne odmiany są znacznie droższe, ale tu też widać przewagę Golfa.
Chętni na bogato wyposażonego Leona muszą zdecydować się na odmianę Xcellence lub jej sportowy odpowiednik FR. W Golfie będzie to natomiast wariant Style. W obu przypadkach standardowo dostaniemy benzynowy silnik 1.5 o mocy 130 KM z 6-biegową przekładnią manualną.
Leon Xcellence z takim motorem to zgodnie z cennikiem wydatek w wysokości 93 400 zł, Golf natomiast startuje od 100 690 zł. Wspólnym standardem dla obu propozycji jest:
- automatyczna klimatyzacja 3-strefowa,
- pełne oświetlenie LED,
- czujniki parkowania z tyłu,
- czujnik deszczu,
- system bezkluczykowego dostępu do auta,
- wirtualny kokpit,
- 17-calowe felgi ze stopów lekkich,
- ambientowe oświetlenie wnętrza.
Ponadto w Golfie dodatkowo otrzymamy takie elementy jak:
- czujniki parkowania z przodu,
- ambientowe oświetlenie z regulacją barwy,
- fotele ErgoActive z funkcją masażu,
- indukcyjną ładowarkę telefonu,
- aktywny tempomat.
Dużym plusem Golfa Style - podobnie jak w przypadku bazowej wersji - jest większy wybór opcji napędu. Poza wspomnianym 1.5 TSI 130 KM 6MT dostaniemy też 150-konną wersję tego silnika zarówno z manualną, jak i automatyczną przekładnią DSG oraz diesla 2.0 TDI w dwóch wariantach mocy - 115 KM ze skrzynią manualną oraz 150 KM z 7-stopniowym DSG.
Natomiast chętni na Leona dostaną diesla wyłącznie z nadwoziem kombi, a automatyczną przekładnię z silnikiem benzynowym tylko wtedy, gdy wybiorą miękką hybrydę 1.5 TSI 150 KM (mHEV). Mniejsza liczba dostępnych konfiguracji może zdecydowanie zniechęcić wielu klientów.
Golf czy Leon?
Który z opisywanych modeli jest więc lepszą ofertą? Wszystko zależy od indywidualnych preferencji i potrzeb konkretnego klienta. Porównując wyposażenie zarówno bazowych, jak i topowych odmian nietrudno zauważyć, że Seat nadal traktowany jest przez koncern Volkswagena nieco po macoszemu.
Trzeba jednak oddać, że wiele braków można uzupełnić korzystając z pakietów opcji. Nie zostały one jednak uwzględnione w porównaniu z uwagi na to, że jest to oferta promocyjna. Co więcej, doposażenie Leona do poziomu Golfa sprawiłoby, że różnica w cenie pomiędzy modelami byłaby jeszcze mniejsza. Seat jednak kusi większym rozstawem osi, mniej pospolitym wyglądem i 5-letnią gwarancją.
Z pewnością poszukując nowoczesnego kompaktu, warto wziąć pod uwagę zarówno Golfa, jak i Leona, a ostateczną decyzję podjąć w oparciu o cenę transakcyjną, która to nierzadko potrafi znacząco różnić się od wartości ustalonych w cenniku.