Sposób na cwaniaków przy przejściach. Wystarczy znać przepisy
W sieci coraz częściej można natknąć się na filmy pokazujące sytuacje, w których kierowca zwalnia na przejściu dla pieszych, umożliwiając tym samym innemu kierowcy, jadącemu na pasie obok, wyprzedzenie. Takie zachowanie jest niezgodne z przepisami ruchu drogowego. Czasami zdarza się, że obaj kierowcy zatrzymują się, mimo że nie ma takiej potrzeby.
17.09.2023 | aktual.: 17.09.2023 09:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niestety, niektóre z tych filmów ukazują też radiowozy, które wydają się podejrzanie zwalniać przed przejściem dla pieszych. Policjant za kierownicą zwalnia, co wydaje się być bez powodu, a kierowca jadący na pasie obok musi to samo zrobić, aby uniknąć wyprzedzania i tym samym złamania prawa.
Takie postępowanie jest niewłaściwe, ale nie zawsze znamy pełny kontekst sytuacji, więc nie jesteśmy w stanie ocenić każdej z nich na podstawie jednego filmu.
Prawo jest jasne w tej kwestii. Zgodnie z art. 26. 3. ustawy Prawo o ruchu drogowym kierującemu pojazdem zabrania się:
- wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;
- omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu.
Zgodnie z tymi przepisami, wyprzedzanie na i przed przejściem jest zabronione. Wyprzedzanie oznacza przejeżdżanie obok innego pojazdu z większą prędkością, niezależnie od tego, który pojazd przyspiesza, a który zwalnia lub utrzymuje stałą prędkość. Zawsze ten, który jedzie szybciej, jest uznawany za wyprzedzającego.
Ponadto nie wolno omijać pojazdu przed przejściem. Omijanie oznacza przejeżdżanie obok zatrzymanego pojazdu.
Warto jednak zauważyć, że ten zakaz obowiązuje tylko wtedy, gdy omijany pojazd zatrzymał się, aby ustąpić pierwszeństwa pieszemu. To oznacza, że pojazd zatrzymuje się, gdy pieszy jest na przejściu lub wchodzi na nie. Jeżeli pieszy nie ma zamiaru przejść przez ulicę, pojazd nie zatrzymuje się, aby ustąpić mu pierwszeństwa. Co więcej, jeśli w pobliżu przejścia dla pieszych nie ma pieszego, kierowca zatrzymujący się w tym miejscu łamie prawo.
Zgodnie z art. 49. ust. 1. pkt. 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym zabrania się zatrzymywania pojazdu na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem.
W tym przepisie zabrania się zatrzymania, a nie tylko postoju, więc nie chodzi tu tylko o parkowanie pojazdu, ale o każde jego zatrzymanie. Oczywiście, jeśli zatrzymanie nie wynika z warunków drogowych, takich jak korek czy przeszkoda, a także pieszy. Dlatego kierowca, który zatrzymuje się przed przejściem w innym celu niż ustąpienie pieszemu, łamie prawo.
Sposób na cwaniaków przy przejściu
Jeśli znajdziemy się w sytuacji, w której inny pojazd na pasie obok zwalnia przed przejściem z jakiegokolwiek powodu innego niż przepuszczenie pieszego, powinniśmy zwolnić do jego prędkości i ją utrzymywać, aż do zatrzymania tego pojazdu. Następnie powinniśmy natychmiast przyspieszyć i odjechać.
Jeśli wydaje się, że to jest złamanie prawa, to jest dokładnie odwrotnie — złamanie prawa to zatrzymanie się przed przejściem. W razie jakichkolwiek problemów nie powinniśmy akceptować mandatu, argumentując, że "ruszyłem, bo zgodnie z art. 49.1.2, w którego świetle zabrania się zatrzymania pojazdu przed przejściem".
Oczywiście, powinniśmy zachować ostrożność, a najlepiej posiadać wideorejestrator. Jeśli znajdziemy się w takiej sytuacji z policjantem, nagranie może nas uchronić przed karą, jeśli funkcjonariusze będą próbowali ją wymusić, ponieważ szeroki kąt nagrania pokaże, że pieszy nie wchodził na przejście.