Toyota pokazała wnętrze produkcyjnego modelu C‑HR
Toyota C-HR to crossover segmentu B, którego premiera zapowiadana była ekstrawaganckimi konceptami od roku 2014. Kilka miesięcy temu japoński koncern zaskoczył wszystkich i pokazał odmianę produkcyjną, która nie różni się zanadto od wcześniejszych, kosmicznych projektów. Teraz przyszedł czas, by pokazać szerszej publiczności wnętrze gotowego wozu.
28.06.2016 | aktual.: 14.10.2022 13:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wygląd produkcyjnej Toyoty C-HR został przedstawiony na przełomie lutego i marca tego roku. Auto będzie konkurować w segmencie takich modeli jak Captur i Juke i pod względem stylistyki będzie należeć do czołówki najbardziej awangardowych wozów w swojej kategorii.
Pod maską C-HR znajdziemy 1,2-litrowy, turbodoładowany motor benzynowy o mocy 116 KM. Będzie on parowany ze skrzyniami ręcznymi, jak i CVT. W wersji bezstopniowej Toyota będzie oferować także napęd na cztery koła. Na niektórych rynkach Japończycy mają zaproponować także 2-litrowy motor benzynowy znany z Avensisa. C-HR ma być oferowany również jako hybryda, dysponująca mocą 122 KM.
Teraz Toyota wreszcie przedstawiła także wnętrze swojego małego, ale muskularnego crossovera. Na pierwszych zdjęciach widać, że jest ono równie ekstrawaganckie, co samo nadwozie. Konsola środkowa jest daleka od klasycznych, grubo ciosanych kształtów, których Japończycy tak zachowawczo trzymali się od lat. Panel przycisków skierowany jest w stronę kierowcy. Dodatkowo kompozycję zamyka niebieska krawędź, okalająca całą przednią część kabiny.
Na szczycie deski rozdzielczej znajdziemy wielki, 8-calowy ekran, na którym wyświetlany jest system Touch 2. Wyjątkowo został on osadzony nie w samej konsoli środkowej, ale stanowi on jej zwieńczenie.
Toyota zdradziła, że wnętrze będzie dostępne w trzech wariantach kolorystycznych. Jednym z nich jest widoczny na zdjęciach czarny z niebieskimi akcentami. Kolejne dwa to ciemnoszary oraz czarny z brązowymi dodatkami. Prawdopodobnie drugi z wymienionych będzie dostępny w odmianie bazowej.
Na liście wyposażenia standardowego C-HR znajdziemy między innymi Adaptive Crusie Control, automatyczne światła drogowe i asystenta rozpoznającego znaki drogowe, system ostrzegania o opuszczeniu pasa ruchu, Pre-Collision System z układem wykrywającym pieszych. Za dopłatą dostaniemy częściowo skórzane fotele z podgrzewaniem, przyciemniane szyby oraz system nagłośnienia JBL z 9 głośnikami.
Toyota ewidentnie postanowiła porzucić wizerunek producenta specjalizującego się w zachowawczych projektach. C-HR to prawdziwie awangardowy projekt, który jest czymś świeżym w swoim segmencie - jego stylistyka jest nie tylko futurystyczna, ale także skrojona w sposób estetyczny, dzięki czemu nie jest tak narzucająca jak w przypadku Nissana Juke'a.
Nowość Toyoty wjedzie do salonów na wiosnę 2017.