Toyota musi naprawić ponad 7 mln samochodów
Z powodu usterki mechanizmu otwierania i zamykania okien Toyota musi przeprowadzić bardzo dużą akcję serwisową. Obejmie ona 7,43 mln aut.
11.10.2012 | aktual.: 07.10.2022 20:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Z powodu usterki mechanizmu otwierania i zamykania okien Toyota musi przeprowadzić bardzo dużą akcję serwisową. Obejmie ona 7,43 mln aut.
Japoński producent znowu ma kłopoty. W latach 2009 i 2010 musiał wprowadzić poprawki w ponad 10 mln samochodów. Teraz Toyota na własny koszt naprawi 7,43 mln aut z lat 2005-2010.
Problem dotyczy przełączników elektrycznych szyb, które nie zostały odpowiednio nasmarowane. Może to powodować tarcie, a w ostateczności pojawienie się dymu. Firma zapewnia, że w wyniku wady nie doszło do żadnego wypadku, nikt też nie ucierpiał.
Jak podaje jednak Associated Press, w dokumentacji sporządzonej przez amerykańskie urzędy zajmujące się kwestiami bezpieczeństwa drogowego widnieje co innego. W wyniku awarii w 161 autach pojawił się ogień, przez co 9 osób zostało poparzonych.
Toyota tłumaczy się, że usterka powstała w pojazdach, które nie zostały jeszcze objęte specjalnym programem poprawy jakości, wprowadzonym w 2010 r. Akcja obejmie praktycznie cały świat: Europę, Amerykę Północną, Bliski Wschód, Azję i Australię.
Najwięcej samochodów trafi do naprawy w stanach Zjednoczonych (2,47 mln), Chinach (1,4 mln) oraz Europie (1,39 mln). Na naszym kontynencie problem z przełącznikiem mogą mieć modele Yaris, Corolla, Auris, Camry i RAV-4.
Na razie nie wiadomo, czy akcja obejmie Polskę, ale jest to wątpliwe, ponieważ Toyota Motor Poland nie przysłała do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów żadnej informacji w tej sprawie. Jeśli coś się w tej kwestii zmieni, poinformujemy Was o tym.
Źródło: WCF • Automotive News