Toyota Hilux z hybrydą. Na razie taką, że można spać spokojnie

Tak jak pisałem w lutym, tak teraz potwierdza się, że Toyota Hilux od 2024 roku dostanie napęd zelektryfikowany. Takie auto zadebiutuje w Australii, ale nie ma wątpliwości, że to samo zostanie zaimplementowane również na rynku europejskim. Dobra wiadomość jest taka, że ta hybryda nie zmieni walorów użytkowych samochodu.

Toyota Hilux
Toyota Hilux
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Marcin Łobodziński

27.06.2023 | aktual.: 27.06.2023 09:52

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Mowa o miękkiej hybrydzie 48-woltowej. Sean Hanley, wiceprezes ds. marketingu i sprzedaży Toyota Australia, już na początku roku potwierdził, że wszystkie modele Toyoty do 2030 r. przyjmą jakąś formę elektryfikacji za wyjątkiem samochodów sportowych.

Jakaś forma elektryfikacji to również dodanie startera-generatora do silnika spalinowego 2.8 w Toyocie Hilux, co będzie miało miejsce już w 2024 roku. Rozwiązanie to pojawi się w najbogatszych wariantach wyposażenia wersji z czterodrzwiową kabiną.

Producent obiecuje 10-procentową poprawę zużycia paliwa oraz wyższą kulturę pracy silnika. Poprawi się także działanie systemu start&stop oraz osiągi. Nie zmienią się natomiast w żaden sposób walory użytkowe samochodu, czyli ładowność i możliwość ciągnięcia przyczepy.

Na naszym rynku obecnie nie ma ani jednego pickupa z klasycznym napędem hybrydowym, choć na amerykańskim znajdziemy m.in. Fordy Maverica czy F-150, a także Toyoty Tacomę i Tundrę z napędami hybrydowymi.

Pierwszym globalnym pickupem z napędem hybrydowym ma szansę stać się Ford Ranger, ponieważ jest już pewne, że marka ta pracuje nad hybrydą plug-in na rynki australijski i amerykański. Jest więc prawdopodobne, że takie auto zadebiutuje za kilka lat w Europie.

ToyotaToyota Hiluxpickup
Komentarze (3)