To, co lubią Arabowie - czyli Bentley Flying Spur Arabia

Bardzo luksusowy brytyjski producent samochodów Bentley będzie produkować dwie specjalne edycje swoich aut na rynek Bliskiego Wschodu. Będą to Continental Flying Spur Arabia oraz Continental Flying Spur Speed Arabia!

To, co lubią Arabowie - czyli Bentley Flying Spur Arabia
Michal Grygier

11.08.2010 | aktual.: 02.10.2022 21:19

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Bardzo luksusowy brytyjski producent samochodów Bentley będzie produkować dwie specjalne edycje swoich aut na rynek Bliskiego Wschodu. Będą to Continental Flying Spur Arabia oraz Continental Flying Spur Speed Arabia!

Łącznie powstanie jedynie 50 egzemplarzy obu modeli. Znamy już tego typu specjalne edycje. Lamborghini zrobiło taki ukłon w stronę Chin, wcześniej Bentley również ukłonił się chińczykom. Teraz przyszła pora na Bliski Wschód. I nie bez powodu. Arabowie kupują 10% wszystkich wyprodukowanych Bentley'ów! A w ciągu ostatnich pięciu lat podwoił swoją sprzedaż. A pamiętajcie, że mamy kryzys.

Czym będą się różnić te specjalne wersje? Przede wszystkim... plakietkami. Znajdą się one zarówno na nadwoziu, jak i wewnątrz aut. Będą także nowe wzory felg oraz nowy korek wlewu paliwa. Wnętrze będzie oczywiście baaardzo luksusowe. A w zasadzie - jeszcze bardziej luksusowe. Pojawią się oczywiście także plakietki oraz oznaczenia, że mamy do czynienia ze specjalną wersją, a nie ze "zwykłym" Bentley'em.

Obraz

Jest jednak pewien ciekawy gadżet, który bardzo mi się spodobał. Chodzi bowiem o dodatkowy kluczyk, który służy do zamykania i otwierania przedniego schowka oraz bagażnika. Bez sensu? Nie, jeżeli wasze auto odstawia parkingowy pod hotelem!

Flying Spur Arabia będzie posiadał standardowy 6-litrowy silnik W12 z twin turbo o mocy 560 KM (650 Nm maksymalnego momentu obrotowego). Wersja Flying Spur Speed Arabia to nic innego jak wzmocniona odmiana standardowego modelu. Dzięki temu moc w tym przypadku wynosi już 600 KM (750 Nm).

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)