Test: Porsche Cayman T – zapłać więcej, dostaniesz mniej
Porsche 718 Cayman w wersji T, to wersja, która ma was zachwycić jakością prowadzenia, a nie potężną ilością koni mechanicznych. Tradycyjnie, litera „T” w modelach Porsche pochodzi od słowa „Touring” i ma stanowić synonim przyjemności z jazdy w najbardziej purystycznej formie.
30.08.2022 | aktual.: 30.09.2022 09:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Porsche 718 Cayman T - test wideo
Wszystko dzięki, chociażby redukcji masy. Przykładowo fotele z dwukierunkową elektryczną regulacją, ze środkowymi panelami pokrytymi materiałem Sport-Tex. Nie fotele są jednak najciekawsze, bo w standardzie w odmianie T nie otrzymujecie modułu PCM, więc zamiast ekranu jest półka. Nie martwcie się jednak, bo jeśli dla was to przegięcie, to możecie go zamówić bez żadnej dopłaty.
Oczywiście nie tylko redukcja masy wyróżnia odmianę T, ale także szereg rozwiązań technicznych, które mają sprawić, że 718 T ma czuć się jak w domu przede wszystkim na zakrętach i wąskich drogach. Dwulitrowa, czterocylindrowa jednostka osiąga 300 KM i kręci się do 7500 obr/min. Do tego generuje maksymalny moment obrotowy o wartości 380 Nm przy 2150 obr./min, a nieobciążony samochód waży 1350 kg z dostępną w standardzie manualną skrzynią. Z automatyczną skrzynią PDK masa wzrasta do 1380 kg.
Szczególnym wyróżnikiem 718 T są dynamiczne mocowania przekładni – system PADM, który minimalizuje wibracje w obszarze silnik/skrzynia i ogranicza ruchy mogące wpływać na dynamikę jazdy z uwagi na całkowitą masę układu napędowego. W ten sposób łączy on zalety „twardych” i „miękkich” poduszek przekładni. Rezultat? Przy zmianie obciążenia oraz w szybko pokonywanych zakrętach zachowanie samochodu staje się zauważalnie precyzyjniejsze i stabilniejsze. Jednocześnie komfort podczas jazdy na nierównych drogach pozostaje bez zmian
Oczywiście to tylko wierzchołek góry lodowej, więc jeśli chcecie się dowiedzieć więcej o tym samochodzie i jeśli ciekawi was jak tym autem jeździ się na co dzień oraz ile w nim kosztują pewne absurdalne dodatki, to zapraszam na test wideo.