Tesla sprzedaje więcej aut, niż jest w stanie serwisować
Z każdym miesiącem Tesla notuje imponujące wzrosty sprzedaży. Niestety odbija się to negatywnie na jakości obsługi klientów. Wielu z nich ma problem z serwisowaniem swoich aut.
15.11.2016 | aktual.: 14.10.2022 14:02
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W ciągu nieco ponad dekady Tesla wyrosła na prawdziwego giganta przemysłu motoryzacyjnego i znaczącego promotora alternatywnych źródeł napędu. Spore tempo wzrostu owocuje jednak problemami, w postaci niewystarczającej sieci serwisowej. Jej rozwój okazał się nieproporcjonalny w stosunku do ilości sprzedanych egzemplarzy.
W Stanach Zjednoczonych działa obecnie 61 centrów serwisowych Tesli i choć sieć jest stale rozbudowywana, okazuje się niewystarczająca na obecne potrzeby klientów. Rośnie liczba niezadowolonych użytkowników, którzy skarżą się na długie kolejki w serwisach Tesli i długi czas oczekiwania na części zamienne.
Nie brakuje osób, które są związane z Teslą już od dłuższego czasu. Przyznają one, że do niedawna, kiedy w ofercie występował wyłącznie Model S, serwis nie stanowił żadnego problemu. Rozbudowa gamy o SUV-a jakim jest Model X przyczyniła się jednak do znacznego pogorszenia sytuacji w autoryzowanych stacjach obsługi Tesli.
Co więcej, najgorsze dopiero nadejdzie. Przypominamy, że Tesla zebrała ponad 400 000 zamówień na najmniejsze ze swoich aut - Model 3, który niebawem zacznie trafiać do klientów, To absolutnie najpopularniejsza Tesla, która pod względem popytu bije swoje rodzeństwo na głowę, więc w najbliższych kilkunastu miesiącach liczba klientów serwisu lawinowo wzrośnie.
Tesla na razie nie odpowiedziała bezpośrednio na zarzuty klientów, informując jedynie, że sieć serwisowa jest stale rozbudowywana. W najbliższych trzech miesiącach firma otworzy 10 nowych lokacji. Pytanie tylko, czy takie tempo okaże się wystarczające.