Wrak ferrari może kosztować na aukcji ponad 2 miliony dolarów
Ferrari 500 Mondial Spider Series I z 1954 roku jest jednym z zaledwie 13 egzemplarzy, jakie kiedykolwiek wyprodukowano. Auto może pójść na aukcji za gigantyczne pieniądze, choć wyznacznikiem ceny na pewno nie będzie wygląd.
25.07.2023 | aktual.: 25.07.2023 17:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O wartości pojazdu, a raczej jego szczątków, świadczy tutaj rzadkość i historia. Ten konkretny samochód o podwoziu 0406 MD był dopiero drugim z 13 spiderów autorstwa słynnego biura projektowego Pininfarina w 1954 roku. Pierwotnie został pomalowany na kolor Rosso Corsa z beżowym wnętrzem.
Ferrari rozpędzało się od 0 do 100 km/h w 5,9 sekundy. We wczesnych latach ścigał się nim Franco Cortese, były kierowca fabryczny Ferrari. Udało mu się zająć czwarte miejsce na wyścigu Mille Miglia w 1954 roku. Auto brało też udział w tym popularnym niegdyś we Włoszech Imola Grand Prix.
W 1958 roku samochód został sprowadzony do USA, gdzie kilkukrotnie zmieniał właścicieli i jeździł w różnych wyścigach. Niestety, w pewnym momencie Stanley Surridge, kolejny właściciel, zdecydował się na wymianę włoskiego silnika na amerykański V8, co było wówczas powszechną praktyką. Samochód następnie rozbił się i spalił, a w takim stanie jest przechowywany do dziś.
Oryginalny silnik niestety zaginął, ale pozostałości samochodu są sprzedawane w komplecie z innym silnikiem Mondial z tej samej epoki. "To niezwykle rzadki model i są kolekcjonerzy tej marki, dla których posiadanie jednego z nich to jedyna okazja w życiu" — mówi Rob Myers, dyrektor generalny domu aukcyjnego RM Sotheby's. Oczekuje się, że na aukcji w Monterey w sierpni 2023 roku będzie kosztował od 1,2 do 1,6 miliona dolarów. Serwis AFR.com (australijski przegląd finansowy) twierdzi natomiast, że cena prawdopodobnie wyniesie ponad 2 miliony dolarów.