Tajemniczy pożar - spłonął prototyp Porsche?
Dziewiętnastu strażaków gasiło we wtorkową noc garaż jednego z pracowników Porsche. Wiele wskazuje na to, że niemiecki producent stracił jeden z prototypów nowego auta.
28.06.2013 | aktual.: 13.10.2022 14:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dziewiętnastu strażaków gasiło we wtorkową noc garaż jednego z pracowników Porsche. Wiele wskazuje na to, że niemiecki producent stracił jeden z prototypów nowego auta.
O dużym pechu może mówić jeden z pracowników Porsche. Prototyp, który otrzymał do testów, spłonął w jego garażu w nocy z wtorku na środę. Jak podaje źródło, pożar był na tyle poważny, że konieczna była interwencja aż 4 brygad straży pożarnej. Podczas samodzielnej próby gaszenia niemiecki tester oraz jego małżonka odnieśli niewielkie obrażenia.
Wstępne straty zostały oszacowane na 3 miliony euro, jednak ostatecznie wartość zniszczeń okazała się ponad dwukrotnie niższa. Warto zwrócić uwagę na to, że ta kwota obejmuje koszt nie tylko budowy prototypu, ale także aparatury pomiarowej i naprawy spalonego budynku.
1,3 miliona euro to mimo wszystko duże pieniądze, co pozwala przypuszczać, że testowanym prototypem było warte 800 tysięcy euro Porsche 918. Testy, które zaprowadziły samochód do garażu prywatnego domu, miały zapewne sprawdzić jego przydatność w codziennej eksploatacji.
Czy szykuje się wielka kompromitacja Porsche? Przez ten pożar firma dołączyłaby do wąskiej grupy producentów wytwarzających auta z raczej mało pożądaną funkcją samozapłonu. Rzecznik prasowy uspokaja jednak, że bezpośrednią przyczyną pożaru była awaria aparatury pomiarowej, a wady samochodu są w tym przypadku wykluczone.
Źródło: Stuttgarter-Zeitung