Szef Volvo twierdzi, że SUV‑y będą stanowić 75 proc. sprzedaży w Europie

SUV-y i crossovery z każdym rokiem są coraz popularniejsze. Już niebawem mogą stanowić zdecydowaną większość na europejskim rynku. Tak przynajmniej twierdzi szef marki Volvo, Hakan Samuelsson. Powołuje się na wyniki własnej firmy, która obecnie stoi SUV-ami.

Klienci lubią wysokie auta.
Klienci lubią wysokie auta.
Źródło zdjęć: © fot. Marcin Łobodziński
Aleksander Ruciński

10.12.2020 | aktual.: 16.03.2023 15:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Sedany, klasyczne kombi i kompakty stopniowo wymierają, robiąc miejsce samochodom o bliżej nieokreślonych kształtach, za to z większym prześwitem, podwyższoną kabiną i pozycją za kierownicą. Europejczycy pokochali SUV-y, a producenci prześcigają się w ofertach, by sprostać wymaganiom klientów. Przeglądając gamę najpopularniejszych modeli, nietrudno odnieść wrażenie, że jest ona zdominowana przez takie konstrukcje. W przyszłości ten trend jeszcze się nasili.

Tak twierdzi Hakan Samuelsonn, szef marki Volvo. W wywiadzie dla portalu Automotive News Europe przyznał, że w najbliższych latach SUV-y i crossovery mogą stanowić aż 75 proc. całkowitej sprzedaży na Starym Kontynencie. Za przykład podaje własną markę Volvo, która sprzedaje głównie takie auta. W pierwszych 11 miesiącach 2020 roku stanowiły one aż 71 proc. wszystkich pojazdów wybieranych przez klientów.

Co warte odnotowania, wzrost udziału SUV-ów jest zaskakująco dynamiczny, gdyż jeszcze w 2019 roku było to "tylko" 63 proc. Właśnie dlatego Volvo zamierza w najbliższym czasie jeszcze bardziej skupić się na rozwoju tych segmentów rynku, uzupełniając ofertę o luksusową, topową konstrukcję oraz mniejszego elektryka.

Wiele wskazuje na to, że za 10 lat nikt już nie będzie pamiętał o kanciastych kombi, które dla starszych użytkowników są symbolem tej marki, ale cóż... tego najwyraźniej chcą współcześni klienci.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (5)