Szef Forda Jim Hackett odchodzi na emeryturę. Zastąpi go Jim Farley
Po 3 latach służby na stanowisku CEO Forda Jim Hackett odchodzi na emeryturę. Zastąpi go jeden z dotychczasowych, młodszych współpracowników, który od lat jest silnie związany z amerykańską marką.
05.08.2020 | aktual.: 22.03.2023 10:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ford ma ostatnio złoty okres. Wystarczy wspomnieć chociażby o Mustangu Mach-E i Bronco - oba modele spotkały się z bardzo ciepłym przyjęciem i sprawiły, że o błękitnym owalu znowu zrobiło się głośno. Jim Hackett, któremu w dużej mierze zawdzięczamy te sukcesy, odchodzi więc z firmy w pełnej chwale.
65-letni dziś Hackett dołączył do Forda w 2017 roku, obejmując stanowisko prezesa firmy. Choć nie miał dużego doświadczenia w branży motoryzacyjnej, okazał się dobrym szefem. "Jestem bardzo wdzięczny Jimowi za to jak zmodernizował Forda i przygotował firmę na nadchodzącą przyszłość" - mówił dyrektor wykonawczy, Bill Ford, podczas ogłaszania rozstania z Hackettem.
Dotychczasowy prezes zostanie zastąpiony jednym ze swoich współpracowników. Jest nim Jim Farley, pracujący w amerykańskim koncernie już od 13 lat i posiadający bogate tradycje rodzinne związane z marką. Jego dziadek był jednym z pierwszych pracowników zakładów Forda funkcjonujących na początku XX wieku.
Dawniej Farley pracował m.in. dla Toyoty i Lexusa, czyli ważnych graczy na amerykańskim rynku, a przy okazji groźnych konkurentów Forda. Doświadczenia zdobyte w branży w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat powinny sprawić, że będzie godnie kontynuował dzieło Hacketta.