Szanuj zieleń lub kup eko‑Bentleya za 267.000$
Zieleń jest w modzie, szanuj zieleń, graj w zielone i takie tam. Przedstawiciele ruchów na rzecz ochrony przyrody pewnie byli wniebowzięci, gdy okazało się, że Bentley - producent jednych z najbardziej ekskluzywnych samochodów świata - postanowił zbudować pojazd przyjazny środowisku. I zbudowali. Potężna maszyna, która oprócz zwykłego paliwa przyjmuje także biopaliwko (E85).
10.04.2009 | aktual.: 02.10.2022 17:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Chcesz pan być eko? Kup pan eko-Bentleya za 267.000$.
Zieleń jest w modzie, szanuj zieleń, graj w zielone i takie tam. Przedstawiciele ruchów na rzecz ochrony przyrody pewnie byli wniebowzięci, gdy okazało się, że Bentley - producent jednych z najbardziej ekskluzywnych samochodów świata - postanowił zbudować pojazd przyjazny środowisku. I zbudowali. Potężna maszyna, która oprócz zwykłego paliwa przyjmuje także biopaliwko (E85).
Chcesz pan być eko? Kup pan eko-Bentleya za 267.000$.
Cena całkiem spora, ale podobne też możliwości. Do 100km/h w 3,9 sekundy i prędkość maksymalna ileś tam. Wszystko to dzięki W12 o mocy 630KM (aha, zapomniałbym dodać, że to najmocniejszy Bentley ever!). Do tego napęd na wszystkie cztery koła w stosunku 40/60 i średnie spalanie wynoszące... 16,3 litra na 100km. Chwilunia... Czy to aby nie za dużo? Czy takie osiągi pozwalają nazywać pojazd ekologicznym? Wszakże Toyota iQ, która również używa tego przydomka spala jedynie 1/4 tego (ok.4,3 litra).
Czy więc Bentley Continental Supersports za 267.000$ zasługuje na przydomek ekologicznego samochodu?
Źródło: autoblog