Suzuki SX4 S‑cross facelifting – pierwsze zdjęcie mocno niepokoi
Suzuki SX4 S-cross niebawem przejdzie lifting. Pierwsze zdjęcia szpiegowskie, które pojawiły się w sieci trochę niepokoją i mamy nadzieję, że nie są prawdziwe.
17.02.2016 | aktual.: 02.10.2022 08:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nie wiemy czy szpiegowskie zdjęcia nowego Suzuki SX4 S-cross są prawdziwe, ale patrząc na fotografie aut zamaskowanych, wydaje się, że tak. Już obecna generacja nie jest szczególnie piękna, zwłaszcza że nie sposób nie porównać jej z Nissanem Qashqaiem poprzedniej generacji. Auta mają niemal identyczną linię boczną i różnią się tylko przednim oraz tylnym pasem. O ile jednak ocena tego, który z nich jest ładniejszy, zależy od indywidualnych upodobań, to najnowszy model prezentowany na tej pojedynczej fotografii sprawił, że wszystkich w redakcji przeszły zimne dreszcze. Wygląda jakby coś poszło nie tak...
Stylistyka przedniego pasa jest trudna do oceny, bo samochód wygląda jakby wciąż był częściowo zakamuflowany elementami, które mają zniekształcić obraz. Reflektory i grill w ogóle do siebie nie pasują. Nieco atrakcyjniej może się prezentować przedni zderzak, ale zobaczymy go dopiero w świetle reflektorów w Genewie, bo Suzuki zapowiada tam premierę odświeżonego SX4 S-crossa. Teraz jest przesłonięty cieniem i trudno go ocenić.
Do sieci trafiło również zdjęcie wnętrza i tu na szczęście nie ma radykalnych zmian. Dlaczego na szczęście? Ponieważ twierdzimy, że kokpit Suzuki jest ładny. Mógłby być jedynie wykonany z nieco przyjemniejszych materiałów. Niepokojące są natomiast kolory. Czyżby Suzuki przeniosło kolorowy styl z Vitary do większego SX4 S-cross?
Żarty żartami, ale obawiamy się, że zdjęcie jest autentyczne i możemy tylko mieć nadzieję na lepszy efekt na żywo.
Zobacz także