20.08.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:52
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
17 sierpnia, czyli 10 dni po śmiałej wypowiedzi na Twitterze o zabezpieczeniu środków mających na celu wykupienie akcji Tesli, Elon Musk wykonuje kolejny ruch mogący mu w tym pomóc. Świadomie lub nie, spowodował, że ceny akcji spadły o blisko 9 proc. Cała giełdowa wartość Tesli zmniejszyła się o 5 mld dolarów, a Wall Street i akcjonariusze są tym faktem bardzo zaniepokojeni.
W pełnym emocji wywiadzie dla "New York Timesa" Musk opowiedział o swoim pracoholizmie, przepracowaniu, przemęczeniu, uzależnieniu od środków nasennych i coraz gorszym kontakcie z rodziną. Podobno zaniepokojony jego stanem zdrowia zarząd szuka nowego prezesa, by odciążyć Muska z części obowiązków.
Elon Musk jest najwyraźniej pracoholikiem, bo jak sam wyznał, zdarzały się okresy, gdy przez kilka dni w ogóle nie wychodził z firmy. Przypominam, że ma na głowie nie tylko rozruszanie produkcji i sprzedaży Modelu 3, ale także program kosmiczny SpaceX. Jednak to, co wydaje się być najcięższe na jego głowie aktualnie, to pozwy akcjonariuszy oraz dochodzenie Komisji Papierów Wartościowych i Giełd po wpisie na Twitterze.