SMS o niezapłaconym mandacie. To może być początek większych problemów
Oszuści mają nową metodę wyłudzenia danych do bankowości internetowej. Dzięki niej bez problemu wyczyszczą konto każdego, kogo oszukają metodą "na mandat karny". Na czym ona polega?
10.04.2021 | aktual.: 16.03.2023 13:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Policja ostrzega przed nową metodą oszustów "na mandat karny". Wysyłają oni SMS z informacją o niezapłaconym mandacie. W treści wiadomości jest napisane, że jeśli do podanego dnia opłata nie zostanie wykonana, sprawa zostanie skierowana do sądu.
Ponieważ kwota rzekomego mandatu nie jest zbyt wysoka, wiele osób daje się nabrać i dla świętego spokoju, klika w podany link, by uregulować płatność.
"Przestępcy liczą zapewne na to, że osoby mające dylemat, czy rzeczywiście zapomniały uregulować jakiekolwiek należności, dla świętego spokoju będą chciały wpłacić pieniądz. A będzie to możliwe poprzez zawarty w wiadomości link" – podaje Śląska Policja.
Jak dodają funkcjonariusze, otwierając podany link, ofiara ataku phishingowego trafi na stronę oszusta. Tam zostanie poproszona o podanie swoich danych, tj. login do bankowości internetowej, hasło oraz kod z SMS-a.
"Strona ta przypomina bramkę do realizacji szybkich płatności internetowych, dlatego wiele osób nie orientuje się, że wpisując dane, przekazuje je oszustowi, który bez problemu zaloguje się na dane konto i ukradnie zgromadzone na nim środki" – pisze Śląska Policja.