Škoda Octavia Combi 1,6 TDI Ambition GreenTec - dużo i tanio? [test autokult.pl]
Škoda Octavia. Samochód, który od wielu lat jest bardzo popularny na naszym rynku motoryzacyjnym. Czy to czeskie auto w praktycznej odmianie kombi z oszczędnym silnikiem Diesla pod maską oraz pakietem GreenTec okaże się autem, które łączy dwa nieidące ze sobą w parze określenia: "dużo" i "tanio"?
07.11.2012 | aktual.: 18.04.2023 13:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Škoda Octavia Combi 1,6 TDI Ambition GreenTec - test
Jedynym ciekawszym elementem nadwozia w testowanym egzemplarzu był kolor lakieru, nazwany przez Škodę Błękit Lava. Wymaga on dopłaty 1950 zł. Codziennie mijałem na drodze wiele różnych Octavii i nie udało mi się spotkać drugiej czeszki w takim samym kolorze jak moja.
Skąd ja to znam?
Również całe wnętrze trudno uznać za porywające, a patrząc np. na wyświetlacz systemu multimedialnego (w przypadku wersji testowanej był to system Amundsen+ z nawigacją wymagający dopłaty 4000 zł) wraz z przyciskami czy panel do obsługi klimatyzacji, nie sposób nie dostrzec rozwiązań rodem z modeli Volkswagena. Co prawda cierpi na tym nieco indywidualizm i własny styl (duch niemieckiego opiekuna cały czas daje o sobie znać), ale do intuicyjności obsługi i logiki trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia.
Zachowawczo
Do ilości miejsca w środku także nie można się przyczepić. Zarówno z przodu, jak i na tylnej kanapie wolnej przestrzeni na nogi czy nad głową nie brakuje. Bagażnik? Jeden z największych w klasie - ma pojemność 580 l.
Od pewnego czasu zadaję sobie pytanie, jak - stosunkowo miarodajnie - oceniać jakość wykończenia aut grających w tej samej lidze. Jeśli porównać wykończenie testowanej Škody Octavii np. z Volkswagenem Golfem VI, nie jest już łatwo wskazać zwycięzcę.
Co prawda polakierowane na srebrno listwy, które rozjaśniają nieco szare wnętrze czeszki, nie są najwyższych lotów, to jednak materiał, jakim została pokryta deska rozdzielcza czy boczki drzwi, jest dobrej jakości.
Pan oszczędny
Zostawiając już jakość wykonania, która moim zdaniem stoi na dobrym poziomie, przejdę do tego, co chyba najbardziej ciekawiło mnie w testowanym egzemplarzu. Mowa o jednostce napędowej. Silniki TDI można spotkać pod maskami wielu aut grupy VW AG, postanowiłem więc sprawdzić, jak z dość dużym autem, jakim jest Octavia, poradzi sobie mniejsze serce wysokoprężne o pojemności 1,6 l.
Tuż po przekręceniu kluczyka moją uwagę przykuły dwie rzeczy. Pierwszą z nich był dźwięk silnika, który nie próbuje nawet ukrywać, jakim paliwem się żywi. Jednak w porównaniu z nieco większym bratem z pewnością nie jest bardziej nieprzyjemny. Dodatkowo całkiem przyzwoite wyciszenie kabiny sprawiło, że nie musiałem non stop bardzo głośno słuchać skądinąd bardzo dobrze grającego zestawu audio, aby zagłuszyć dźwięk wydobywający się spod maski.
Drugą rzeczą, która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, był sugerowany zasięg wyświetlony przez komputer pokładowy, wynoszący dokładnie 1050 km. Wspomnę tylko, że bak nie ma pojemności cysterny i ze swoimi 55 l nie odbiega od konkurencji.
Wspomniany wcześniej zasięg wyglądał obiecująco, jednak nie do końca ufałem komputerowi i zacząłem się zastanawiać, jak szybko liczba kilometrów możliwych do pokonania bez tankowania zacznie spadać.
Moja niepewność przybrała na sile po przejechaniu pierwszych 150 km trasy, na którą składały się zarówno warszawskie korki, jak i dwupasmowe drogi szybkiego ruchu o niezbyt dużym natężeniu. Co było powodem tej zwiększonej niepewności? Wskaźnik poziomu paliwa, który ani drgnął i nawet na milimetr nie oddalił się od swojego maksymalnego wskazania. Przez chwilę myślałem nawet, że może coś się zepsuło, ale po przejechaniu kolejnych 30 km wskazówka leniwie oderwała się od swojego maksymalnego położenia.
Na dystansie 180 km w cyklu mieszanym osiągnąłem średnie spalanie 5,7 l/100 km. Co prawda Škoda deklaruje, że ten silnik powinien zadowolić się w takich warunkach średnio 4,9 l/100 km, jednak uzyskany wynik i tak uznaję za bardzo dobry. Tym bardziej że jeździłem, nie zwracając uwagi na elektronicznego asystenta, który sugeruje zmianę biegu na wyższy już po przekroczeniu 1500 obr./min.
Kolejne kilometry, tym razem głównie w zatłoczonym mieście, sprawiły, że średnie spalanie podskoczyło do 6,5 l/100, czyli także do całkiem przyzwoitego wyniku. Po części jest to zasługa systemu Start&Stop, który wchodzi w skład pakietu GreenTec (dopłata 1500 zł).
W trasie bez częstych przystanków, ale także bez nadmiernego pośpiechu udało mi się osiągnąć rezultat 4,5 l/100 km. Wynik ten z pewnością byłby nieco lepszy, gdyby silnik 1,6 TDI został połączony z 6-, a nie z 5-biegową przekładnią ręczną. W mieście brak szóstego przełożenia nie jest odczuwalny, jednak w trasie oznacza, że optymalna prędkość, przy której chwilowe spalanie jest najniższe, oscyluje w granicach 90-110 km/h. Powyżej tych prędkości znacząco wzrasta.
Przewidywalnie
Do działania skrzyni biegów nie mam większych zastrzeżeń. Lewarek porusza się lekko i pewnie, chociaż wrzucenie piątego biegu wymagało chwili przyzwyczajenia. Ze względu na krótkie drogi prowadzenia drążka na początku miałem wrażenie, że zamiast piątego biegu wrzucam trzeci.
Osiągi Škody Octavii Combi z silnikiem 1,6 TDI z pewnością nie porywają, ale też porywać nie muszą. Czas 11,3 s potrzebny do osiągnięcia pierwszej setki oraz 191 km/h prędkości maksymalnej może nie sprawiały, że zawsze czułem się panem sytuacji, ale jazda w tempie dostawców pizzy na skuterach też mi nie groziła.
Nie tylko niezbyt okazałe osiągi oraz moc (105 KM oraz 250 Nm) nie zachęcają do mocniejszego wciskania pedału gazu. Również użyteczny zakres obrotów silnika sprawia, że nie ma większego sensu kręcić jednostki napędowej aż pod czerwone pole obrotomierza. Powyżej 3500 obr./min silnik wyraźnie dostaje zadyszki i domaga się wrzucenia wyższego przełożenia.
Tanio?
Przyznam szczerze, że możliwości transportowe Octavii Combi w połączeniu z bardzo oszczędnym silnikiem sprawiły, że Škoda właśnie w takiej konfiguracji wydawała się jedną z lepszych propozycji na rynku dla kogoś, kto lubi dużo i tanio.
Jak się jednak przekonałem po zerknięciu w cennik, tak bardzo tanio nie jest. Cena wersji 1,6 TDI w standardzie wyposażenia Amibtion zaczyna się od 84 300 zł. Porównywalny Volkswagen Golf Variant z tym samym silnikiem jest droższy o niespełna 1000 zł. Debiutujący całkiem niedawno Chevrolet Cruze kombi z silnikiem 1,7D również w porównywalnym wyposażeniu jest tańszy od czeszki aż o ok. 10 tys. zł. Pozostaje tylko liczyć na upusty i promocje dostępne w salonach czeskiej marki. Już w momencie pisania tego artykułu Škoda oferowała upust w wysokości 5000 zł.
Trzeba się powoli oswajać z myślą, że jednym z koronnych argumentów przemawiających za zakupem aut marki Škoda przestaje już być cena. Nie zmienia to jednak faktu, że testowana Octavia Combi jest autem mającym dużo do zaoferowania. Przestronne wnętrze, duży bagażnik oraz bardzo oszczędny silnik wywarły na mnie bardzo pozytywne wrażenie.
Dla totalnych skner Škoda ma jeszcze dwie inne propozycje. Octavię Tour Combi, która w podstawowej wersji kosztuje 47 650 zł, oraz Octavię II Combi z fabryczną instalacją LPG, która jest tańsza od testowanej przeze mnie wersji wysokoprężnej o 8150 zł.
- Ekonomiczny silnik
- Przestronne wnętrze
- Bagażnik
- Intuicyjna obsługa
- Dobry zestaw audio
- Cena, która przestaje już być mocnym argumentem Škody
- Opatrzony design
Testowany egzemplarz: | Škoda Octavia Combi 1,6 TDI Ambition GreenTec | |
Silnik i napęd | ||
Układ i doładowanie: | R4, Turbodiesel | |
Rodzaj paliwa: | Olej napędowy | |
Ustawienie: | Poprzecznie | |
Rozrząd: | DOHC 16V | |
Objętość skokowa: | 1598 cm3 | |
Stopień sprężania: | 16,5 | |
Moc maksymalna: | 105 KM przy 4400 rpm | |
Moment maksymalny: | 250 Nm w zakresie 1500-2500 rpm | |
Objętościowy wskaźnik mocy: | 66 KM/l | |
Skrzynia biegów: | 5-biegowa, ręczna | |
Typ napędu: | FWD (przedni) | |
Hamulce przednie: | Tarczowe, wentylowane | |
Hamulce tylne: | Tarczowe | |
Zawieszenie przednie: | Kolumny typu MacPherson | |
Zawieszenie tylne: | Wielowahaczowe | |
Układ kierowniczy: | Wspomagany | |
Średnica zawracania: | 10,9 m | |
Koła, ogumienie przednie: | 195/65 R15 | |
Koła, ogumienie tylne: | 195/65 R15 | |
Masy i wymiary | ||
Typ nadwozia: | Kombi | |
Liczba drzwi: | 5 | |
Współczynnik oporu Cd (Cx): | b.d. | |
Masa własna: | 1290 kg | |
Stosunek masy do mocy: | 12,3 kg/KM | |
Długość: | 4569 mm | |
Szerokość: | 1769 mm | |
Wysokość: | 1462 mm | |
Rozstaw osi: | 2578 mm | |
Rozstaw kół przód/tył: | 1541/1514 mm | |
Pojemność zbiornika paliwa: | 55 l | |
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 11,3 s | |
Prędkość maksymalna: | 191 km/h | |
Zużycie paliwa (miasto): | 5,7 l/100 km | |
Zużycie paliwa (trasa): | 3,9 l/100 km | |
Zużycie paliwa (mieszane): | 4,5 l/100 km | |
Emisja CO2: | 119 g/km | |
Test zderzeniowy Euro NCAP: | 4 gwiazdki | |
Cena | ||
Testowany egzemplarz: | 109 530 zł | |
Model od: | 64 000 zł | |
Wersja silnikowa od: | 77 000 zł |