Wpadli do tego samego rowu. Kierowca zmarł w szpitalu

Straciła panowanie nad pojazdem, po czym auto wpadło do rowu. Kierującej nic się nie stało i wyszła z auta. Niebawem z drogi wypadł land rover uderzając w seata. Życia kierowcy nie udało się uratować.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Policja

22.11.2023 | aktual.: 22.11.2023 11:23

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do wypadku doszło we wtorek przed godziną 8 w miejscowości Zabiele w powiecie łukowskim. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierująca seatem kobieta na śliskiej nawierzchni nie dostosowała prędkości do panujących na drodze warunków. W wyniku tego auto wpadło w poślizg i zjechało do przydrożnego rowu. 40-latce nic się nie stało. Opuściła pojazd i oczekiwała na pomoc.

Niebawem nadjechał kierujący land roverem mężczyzna. Tu okoliczności były identyczne, pojazd wpadł w poślizg, po czym w tym samym miejscu wypadł z drogi do rowu uderzając w znajdującego się tam seata. W tym przypadku poszkodowane zostały dwie osoby podróżujące autem.

Na miejscu interweniowały służby ratunkowe. Jak nam przekazano, o ile pasażerce nic poważnego się nie stało, tak kierowca doznał poważnych obrażeń ciała. Został przetransportowany do szpitala, jednak życia 67-latka nie udało się uratować. Teraz policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają szczegółowe okoliczności wypadku.

Komentarze (5)