Rozbił mercedesa-amg z wypożyczalni. Na obwodnicy Oświęcimia jechał 158 km/h
Tę końcówkę maja 21-latek zapamięta na długo. Został on bowiem znaleziony przez policjantów poza północną obwodnicą Oświęcimia, w rozbitym mercedesie-amg z wypożyczalni. Zapłacił mandat, ale w takiej sytuacji uzyskanie odszkodowania może być problemem.
02.06.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Funkcjonariusze ustalili, że 21-latek stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi, uszkadzając przy okazji znak drogowy oraz dwie bariery ochronne. Pasażerce nic się nie stało. Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 500 zł, ale to nie koniec całej historii.
Właściciel wypożyczalni, Przemysław Czebotar, z rozmowie z faktyoswiecim.pl przyznaje, że niepowiadomienie firmy o zdarzeniu to złamanie warunków umowy. On sam o kolizji dowiedział się następnego dnia, głównie dzięki podwójnemu zabezpieczeniu GPS. To właśnie te systemy zarejestrowały prędkość podczas kolizji.
Mercedes-AMG GT C ma 577 KM. Kierowca w wynajętym samochodzie poruszał się z prędkością nawet 210 km/h. Inne wykroczenia to głównie przekroczenie prędkości na ulicach Ceglanej czy Batorego w Oświęcimiu (prawie o 80 km/h). W momencie kolizji mercedes jechał 158 km/h.
To rażące naruszenie przepisów, przez co firma ubezpieczeniowa ma uzasadnione argumenty by nie wypłacać odszkodowania AC. Właściciel zamierza bronić swoich interesów i zgłosił sprawę na policję. Jedno jest pewne – naprawa nie będzie tania.