Rowerzyści często zapominają. Mandat to nawet 500 zł
Jazda na rowerze to jeden z najbardziej ekonomicznych rodzajów transportu. Nie chodzi tylko o koszt zakupu, ale także fakt, że jednośladu nie trzeba rejestrować, ubezpieczać, ani tankować. Drogo może się zrobić, gdy rowerzysta zapomni o obowiązkowym wyposażeniu. Za brak wymaganych pozycji grozi mandat - nawet do 500 zł.
26.04.2024 | aktual.: 27.04.2024 08:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rowerzyści często czują się bezkarni wobec przepisów. Sprzyja temu kilka czynników. Po pierwsze - przez brak tablic rejestracyjnych na rowerze, często pozostają anonimowi. Po drugie - nie da się ukryć, że policjanci częściej kontrolują pojazdy silnikowe niż rowery. Poza lekceważeniem niektórych przepisów z premedytacją, wielu rowerzystów popełnia jednak wykroczenia każdego dnia nieświadomie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bynajmniej nie chodzi tu o jazdę w kasku. Wbrew pozorom nie jest to wymagane prawem. Dodatkowy element ochrony jest jedynie wyrazem ostrożności i rozsądku. Nieco inaczej jest z obowiązkowym wyposażeniem roweru. Brak pewnych elementów może skończyć się wysokim mandatem.
Obowiązkowe wyposażenie roweru - o czym trzeba pamiętać?
Lista obowiązkowego wyposażenia roweru jest krótka, ale wobec rozpoczynającego się sezonu rowerowego, lepiej sprawdzić, czy nasz jednoślad spełnia określone prawem wymagania. Do wspomnianej listy należy:
- z przodu - co najmniej jedno światło pozycyjne barwy białej lub żółtej selektywnej (może być migające),
- z tyłu - co najmniej jedno światło odblaskowe barwy czerwonej o kształcie innym niż trójkąt oraz w co najmniej jedno światło pozycyjne barwy (może być migające),
- co najmniej jeden skutecznie działający hamulec,
- dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy o nieprzeraźliwym dźwięku.
Należy zwrócić uwagę, że przepisy dotyczące stosowania świateł pozycyjnych mają zastosowanie tylko podczas jazdy po zapadnięciu zmroku. Jeśli więc poruszamy się rowerem nieposiadającym świateł tylko w ciągu dnia, nie grozi nam mandat. Natomiast jazda nocą bez odpowiedniego oświetlenia może skutkować mandatem w wysokości od 20 do 500 zł.
Chociaż kwoty te mogą wydawać się wysokie, szczególnie w odniesieniu do wartości używanych rowerów, w praktyce policjanci rzadko decydują się na najwyższy wymiar kary. Sama świadomość możliwości otrzymania tak wysokiego mandatu może motywować do większej troski o stan techniczny roweru, a tym samym przyczyniać się do poprawy bezpieczeństwa.
W 2023 r. doszło do 3596 wypadków z udziałem rowerzystów, z czego kierujący jednośladem przyczynili się do powstania 1313 z nich. Według policyjnych statystyk, 13 wypadków spowodowanych było jazdą bez wymaganych świateł, wskutek czego zginęły cztery osoby, a dziewięć zostało rannych.