R.I.P. Pontiac - ostatni egzemplarz sprzedany
Agonia Pontiaca trwa już od czasu wielkiego kryzysu ekonomicznego, który uderzył z ogromną siłą w przemysł motoryzacyjny. Symboliczny akt zgonu ogłoszono wczoraj wraz ze sprzedażą ostatniej istniejącej "nówki" z logo legendarnej amerykańskiej firmy.
02.11.2010 | aktual.: 02.10.2022 21:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Agonia Pontiaca trwa już od czasu wielkiego kryzysu ekonomicznego, który uderzył z ogromną siłą w przemysł motoryzacyjny. Symboliczny akt zgonu ogłoszono wczoraj wraz ze sprzedażą ostatniej istniejącej "nówki" z logo legendarnej amerykańskiej firmy.
Dziecko General Motors Corporation urodziło się w roku 1926. Inspiracją do nazwy nowej marki samochodów był wódz Indian z plemienia Ottawów - Pontiac. Początkowo Amerykanie postrzegali koncern jako przeznaczony dla podstarzałych emerytów potrzebujących środka transportu.
Wkrótce się to zmieniło, a wszystko za sprawą dwóch modeli, które do dzisiaj są wizytówką firmy. Mam na myśli genialnego GTO i Firebrid, które zawładnęły światem muscle carów. GTO to ikona tego, co w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych najlepsze - ekstrawaganckiego wyglądu, sportowych linii, niesamowitego ryku silnika, prostoty i braku oszczędności.
Gdybym miał wymienić moim zdaniem najlepsze modele, które wyjechały z fabryki Pontiaca, byłyby to (kolejność przypadkowa):
- GTO
- Phoenix
- Firebird
- Grand Prix
- Vibe
- Grand Am GT
27 kwietnia 2009 roku ogłoszono upadłość marki, jednak nie zlikwidowano wszystkich salonów Pontiaca. Czekano, aż sprzedadzą się wszystkie wyprodukowane przed bankructwem egzemplarze. Wczoraj właścicielem Pontiac Solstice Coupe stał się emerytowany policjant Ed Dieffenbach.
Źródło: Autoblog