Przyszłość marki Fisker rozstrzygnie się w sądowym boju [aktualizacja]
Wciąż nie wiadomo, co stanie się z Fisker Automotive. Sytuacja prawna wokół zbankrutowanej firmy robi się bardzo zawiła.
10.01.2014 | aktual.: 08.10.2022 09:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Fisker od ponad 1,5 roku nie produkuje samochodów. Pod koniec 2013 r. ogłosił bankructwo, aby amerykański Departament Energii mógł sprzedać aktywa przedsiębiorstwa nowemu inwestorowi. Wbrew wcześniejszym doniesieniom Fisker wciąż nie został przejęty przez grupę Hybrid Tech Holdings, która miała przeznaczyć na ten cel 25 mln dol.
Firma Hybrid Tech Holdings miała sprzedać należącą do Fiskera fabrykę w Boxwood Road, a dochód z tego przedsięwzięcia miał zostać przekazany kredytodawcom upadłego producenta. Taki plan poparło większość wierzycieli, jednak kilku wystąpiło z alternatywną propozycją.
Namówili oni mianowicie Wanxiang, wielkiego producenta podzespołów samochodowych z Chin, na włączenie się do rywalizacji o Fiskera. Wanxiang oferuje 24,7 mln dol. i obiecuje wznowienie produkcji modelu Karma – na początek w Finlandii, a następnie w zakładach Michigan. Chińczycy ponadto chcieliby rozpocząć wytwarzanie hatchbacka Atlantic, a także m.in. modeli typu SUV.
Oferta złożona przez Wanxiang sprawiła, że posiedzenia sądu, na którym miał się rozstrzygnąć los Fisker Automotive zostało przesunięte z 3 na 10 stycznia. Przedstawiciele Fiskera wystosowali do sędziego federalnego mającego przewodniczyć sprawie wniosek o umożliwienie przejęcia firmy przez Hybrid Tech Holdings. Równocześnie chcą wytoczyć proces kredytodawcom, którzy popierają Wanxiang.
Wanxiang jest właścicielem A123 Systems, firmy, która wytwarzała baterie do samochodów Fiskera. Przedstawiciele producenta twierdzą, że Wanxiang kupił A123 Systems, aby przedsiębiorstwo to przestało dostarczać akumulatory do modelu Karma, co w konsekwencji miało się przyczynić do bankructwa Fiskera. Dzięki temu Chińczycy mogliby tanio kupić pozostałości, co właśnie zamierzają zrobić.
Prawnicy wierzycieli popierający Wanxiang odpierają te zarzuty mówiąc, że do nabycia A123 Systems doszło wiele miesięcy po wstrzymaniu produkcji aut przez Fisker Automotive.
Przedsiębiorstwo Fisker Automotive od momentu założenia w 2007 r. przyjęło 1,4 mld dol. z państwowych i prywatnych funduszy na inwestycje, rozwój, a także promocję pojazdów ekologicznych. Departament Energii pożyczył firmie aż 529 mln dol. Byli pracownicy firmy twierdzą, że przedsiębiorstwo było fatalnie zarządzanie, a większość pieniędzy została przejedzona.
[aktualizacja 10 stycznia]
Tuż przed zaplanowanym na dziś (10 stycznia) posiedzeniem sądu, podczas którego miała zdecydować się przyszłość marki Fisker, Wanxiang złożyło kolejną propozycję.
Chińskie przedsiębiorstwo, a konkretnie jej oddział Wanxiang America Corp., podwyższyło ofertę na zakup aktywów Fiskera z 24,7 do 35,7 mln dol. Co więcej, przedstawiciele firmy ogłosili, że są w stanie wyłożyć nawet większą kwotę, jeśli sprawujący pieczę nad sprawą sędzia Kevin Gross zgodzi się na oddanie Fisker Automotive w ręce Wanxiang.
Chińczycy obiecują, że zwrócą wierzycielom Fiskera 50 lub więcej centów za każdego dolara, jakiego stracili na udzieleniu kredytu zbankrutowanemu producentowi. Propozycja złożona przez Hybrid Technology LLC nie jest tak hojna i zakłada rekompensatę mniejszą od centa za każdego dolara, który przepadł.
Wanxiang ponownie wyraziło chęć wznowienia produkcji modelu Karma w Finlandii, a także wytwarzania hatchbacka Atlantic oraz zasilanej gazem Karmy (zwanej Destino) w Michigan. Chińczycy dodatkowo skłaniają się do budowy Fiskerów następnej generacji w Delaware, jeśli popyt na auta marki byłby odpowiednio duży.