Przyjechał sprawdzić stan trzeźwości. Już nie wrócił za kierownicę
Bezpłatne sprawdzenie trzeźwości to usługa dostępna niemal na każdym komisariacie policji. Warto jednak korzystać z niej z rozwagą, o czym boleśnie przekonał się 28-latek z Dolnego Śląska.
19.11.2022 10:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mężczyzna przybył na komisariat, ponieważ zamierzał udać się w 100-kilometrową trasę, a nie był pewien swojej trzeźwości. Skorzystał więc z samoobsługowego alkomatu, na którym zaświeciła się czerwona ikona sygnalizująca obecność alkoholu.
Zauważył to jeden z policjantów obecnych na komisariacie. W związku z faktem, że 28-latek przyjechał własnym autem, następne badanie odbyło się już bardziej precyzyjnym urządzeniem, w obecności funkcjonariuszy. Urządzenie wskazało aż promil alkoholu.
Mężczyzna stracił więc prawo jazdy. Usłyszał też zarzut prowadzenia w stanie nietrzeźwości. Jak się później okazało, przewoził pasażerów. Jeden z nich był trzeźwy i posiadał prawo jazdy.