Porsche - pieniądze, sprzedaż i ambicje

Nie od dzisiaj wiadomo, że Volkswagen jest niesamowicie ambitnym koncernem. Niemcy chcą najpóźniej do 2018 roku wyprzedzić General Motors oraz Toyotę i stać się największym producentem aut na świecie. Ważną rolę odgrywa w tym także Porsche, które wie jak może podwoić sprzedaż do 2015 roku.

Porsche Panamera Turbo S
Porsche Panamera Turbo S
Bartosz Pokrzywiński

11.11.2011 | aktual.: 12.10.2022 12:58

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nie od dzisiaj wiadomo, że Volkswagen jest niesamowicie ambitnym koncernem. Niemcy chcą najpóźniej do 2018 roku wyprzedzić General Motors oraz Toyotę i stać się największym producentem aut na świecie. Ważną rolę odgrywa w tym także Porsche, które wie jak może podwoić sprzedaż do 2015 roku.

Siła marki z Zuffenhausen nie polega na tym samym na czym siła Toyoty. Japoński koncern sprzedaje mnóstwo aut, ale na każdym z nich zarabia stosunkowo niewiele pieniędzy. W przypadku Porsche sprawa wygląda odwrotnie. Według danych przedstawionych przez B&D Forecast, w zeszłym roku Toyota zarobiła na każdym sprzedanym aucie zaledwie 900 zł. 4 lata temu wynik ten wynosił jeszcze 6700 zł, a spadek jest związany z głośną akcją serwisową.

Z kolei według magazynu motoryzacyjnego Motor, w 2010 roku na każdym sprzedanym aucie Porsche zarabiało 57 912 zł. Ten wynik jest przytłaczający, zwłaszcza biorąc pod uwagę plany producenta z Zuffenhausen.

Porsche Carrera S
Porsche Carrera S

W zeszłym roku Porsche sprzedało 97 000 samochodów. Do 2015 roku niemiecka marka należąca do koncernu Volkswagena chce podwoić sprzedaż osiągając sprzedaż na poziomie 200 000 aut rocznie. Jeśli więc kwota zarabiana na każdym aucie utrzyma się do tego okresu, a Porsche zrealizuje swój cel, w 2015 roku marka zarobi ponad 11 miliardów złotych.

Chociaż ten plan wydaje się niesamowicie trudnym przedsięwzięciem, Porsche rozpoczęło już jego realizację. Pierwszym krokiem był debiut nowej generacji modelu 911, którego sprzedaż jest jednym z głównych filarów marki. Producent z Zuffenhausen planuje w ciągu kilku najbliższych lat wprowadzić jeszcze na rynek model Cajun, pojazd otwierający ofertę, czyli baby Boxstera oraz rywala dla Ferrari 458 Italia, czyli coś pomiędzy 911, a 918 Spyder.

Ponadto Porsche pokłada spore nadzieje w inwestycjach jakie marka czyni na rynkach chińskim, rosyjskim oraz indyjskim, które stają się coraz bardziej wymagające. Nadal jednak najważniejszym rynkiem zbytu dla niemieckiego producenta jest rynek Stanów Zjednoczonych.

Źródło: Autoblog

Komentarze (0)