Peugeot 9x8 gotowy na sezon 2024. Zmienili nie tylko malowanie
Zespół Peugeot TotalEnergies pochwalił się nową odsłoną wyścigowego 9X8, które będzie reprezentowało markę w tegorocznym sezonie wyścigów WEC. Różnic w stosunku do zeszłorocznego wydania jest sporo.
25.03.2024 | aktual.: 25.03.2024 13:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Choć na pierwszy rzut oka 9x8 wygląda podobnie jak dotychczas, zmieniło się wiele detali. Francuzi twierdzą, że w mniejszym lub większym stopniu przeprojektowali aż 90 proc. nadwozia. Największe różnice dotyczą jednak tylnego skrzydła oraz kół, które teraz mają 29 cm szerokości z przodu i 34 cm z tyłu.
Auto jest efektem intensywnych prac, które wystartowały w marcu 2023 roku w ramach programu FIA WEC.
- Niecierpliwie czekamy, aż będziemy mogli pochwalić się efektem tych ciężkich prac. Celem jest oczywiście powrót do czołówki, regularna walka o podium, a nawet o zwycięstwa - mówi Olivier Jansonnie, Dyrektor Techniczny Peugeot Sport.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nową jakość ubrano w nowe barwy łączące biel, czerń i jasną zieleń. Grafiki widoczne na nadwoziu inspirowane są logo marki, czyli głową lwa. O tym, jak prezentują się na żywo, przekonamy się podczas wyścigu 6 Hours of Imola zaplanowanego na 21 kwietnia. Właśnie wtedy Peugeot 9x8 2024 zaliczy swój torowy debiut.