Pamiątkowa replika Hondy

Ronald Agoston to wielki fan motocykli. Jego ojciec był wielkim fanem ikon sportów motocyklowych związanych z teamem Honda. Mężczyzna zawsze chciał rozwijać swoją pasję związaną z jednośladami i wyścigami, jednak życie za "Żelazną Kurtyną" uniemożliwiło mu spełnianie swoich marzeń. Teraz, gdy nastał czas demokracji Agoston zbudował replikę wyścigowego motocykla dawnych lat.

Pamiątkowa replika Hondy
Damian Zarzycki

18.03.2009 | aktual.: 02.10.2022 17:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ronald Agoston to wielki fan motocykli. Jego ojciec był wielkim fanem ikon sportów motocyklowych związanych z teamem Honda. Mężczyzna zawsze chciał rozwijać swoją pasję związaną z jednośladami i wyścigami, jednak życie za "Żelazną Kurtyną" uniemożliwiło mu spełnianie swoich marzeń. Teraz, gdy nastał czas demokracji Agoston zbudował replikę wyścigowego motocykla dawnych lat.

Jim Redman to ikona wyścigów Honda. Sześciokrotnie był mistrzem świata oraz mistrzem TT. Sukcesy zapewniała mu maszyna japońskiego producenta. Ponadto znał się osobiście z  Sochiro Honda. Jest to człowiek, którego opinia na temat klasycznych motocykli sportowych kształtuje opinię młodego pokolenia. A co powiedział po zapoznaniu się z repliką Agostona? No cóż - wedle Redmana jest to jedyna tego typu replika, która przypomina wyglądem, brzmieniem i wyzwalanymi emocjami oryginał.

Jak wspomniałem na początku Agoston od młodości został zafascynowany jednośladami. Jednak życie w socjalistycznych Węgrzech nie sprzyjało rozwijaniu pasji związanej z wyścigami motocyklowymi. Dopiero po upadku komunizmu w Europie pracujący jako architekt fan mógł rozpocząć pracę nad replikami. Stworzył właśnie replikę motocykla "Hailwood" RC181.

Co sprawia, że ta replika jest wyjątkowa, skoro na rynku pojawią się dokładne odwzorowania? Otóż, gdyby mechanik Hondy pracujący w magazynie w roku 1967 spojrzał na ten motocykl stwierdziłby jedno: "ktoś musiał wyprowadzić właśnie z garażu oryginał z tamtych lat". Wszystko dzięki niezwykle szczegółowemu odwzorowaniu nie tylko ramy, ale także dodatków (np. siedzenia, wlewu paliwa itd.).

Amerykańscy dziennikarze motoryzacyjni bardzo sceptycznie odnieśli się do tej maszyny. Wszystko zmieniło się po jeździe próbnej. Okazuje się bowiem, że zastosowany silnik i skrzynia biegów sprawiają, że ten motocykl jest prawdziwą maszyną dla Grand Prix! Niestety powstało tylko 15 replik, więc ich cena będzie zapewne zawrotna. Mimo wszystko jest to wspaniały hołd zarówno dla Redmana jak i koncernu Honda, który w trudnych czasach podziału Europy na dwa bloki dawał ludziom frajdę.

Obraz
Obraz

Źródło: motorcycle-usa.com

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)