Paliwa potaniały średnio o 60 groszy. Teraz czas na kubeł zimnej wody
Według opublikowanego 2 lutego raportu e-petrol - aktualizowanego co tydzień - ceny paliw podstawowych spadły średnio o ponad 60 gr. Tylko, że nie dla każdego. Przedsiębiorcy płacą o 7-10 gr więcej za litr, a to oznacza kolejne podwyżki w sklepach.
03.02.2022 | aktual.: 14.03.2023 13:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
By nie opierać się na cenach z pojedynczych stacji paliw, poczekałem na najnowszy raport e-petrol, w którym można sprawdzić średnie ceny ze stacji w całym kraju. Wielu przedsiębiorców donosiło, że ceny netto wcale nie spadły, a niektórzy, że nawet wzrosły.
W artykule o obniżkach pisałem, że ceny netto są niemal identyczne przed i po obniżce, tylko stacje, które obserwowałem, wyraźnie podniosły ceny przed 1 lutego. Była to w pewnym sensie odpowiedź na wysoki wzrost cen hurtowych, który miał miejsce w ostatnim tygodniu stycznia, ale też świetny sposób na to, by ukryć różnice netto.
Przedsiębiorcy za paliwo płacą więcej, więc płacą wszyscy
Obniżki VAT-u na paliwa z 23 do 8 proc. i tym samym niższe ceny paliw z pewnością ucieszyły Polaków, ale nie wszystkich. Dla przedsiębiorców VAT jest podatkiem pośrednim, płacą go głównie konsumenci. Firmy patrzą na ceny netto. Zatem wzrost czy obniżka VAT-u ma wpływ głównie na konsumentów i ceny końcowe produktów oraz usług, choć zawsze na końcu sam przedsiębiorca też jest konsumentem.
Tymczasem według ostatniego raportu ceny netto paliw względem cen z 27 stycznia poszły w górę odpowiednio o 7 gr/l na benzynę i 10 gr/l na olej napędowy. Oznacza to, że w praktyce ceny dla przedsiębiorców wzrosły, a to z kolei oznacza potencjalny wzrost cen towarów i usług. Na koniec konsumenci zapłacą więcej, ale nie za paliwo, lecz za wszystkie inne towary. Jednym z czynników wpływającym na ceny w sklepach są koszty transportu, a te naturalnie wzrosły.
Wbrew pozorom, to nie obniżka VAT-u spowodowała podniesienie cen netto, jak sugeruje wiele osób prowadzących działalność gospodarczą. Obniżenie cen brutto zbiegło się z podwyżką cen netto. Jak wiadomo, większość patrzy na ceny brutto, więc mówi się o obniżkach, a przedsiębiorcy odczuli podwyżkę.
Według ekspertów paliwowych główną przyczyną wzrostu cen netto paliw jest wzrost cen hurtowych, ale także osłabienie złotego. Przewidywania są takie, że obniżka może być tymczasowa i szybko zostanie skonsumowana przez sytuację międzynarodową oraz walutową, natomiast kiedy o 1 sierpnia VAT znów wróci do poziomu 23 proc., można będzie się spodziewać szokujących cen na stacjach.