Pagani Zonda & The Vanishing Point

Ile to jest "zbyt wiele"? Jeżeli chodzi o Pagani Zondę, to sądzę, że coś takiego jak "za dużo" nie istnieje! Upchać jak najwięcej tych fantastycznych wytworów włoskiej motoryzacji w jednym miejscu. Rok do roku założyciel firmy Horacio Pagani zaprasza swoich właścicieli i przyjaciół na imprezę nazwaną "The Vanishing Point".

Pagani Zonda & The Vanishing Point
Michal Grygier

08.06.2010 | aktual.: 02.10.2022 20:51

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ile to jest "zbyt wiele"? Jeżeli chodzi o Pagani Zondę, to sądzę, że coś takiego jak "za dużo" nie istnieje! Upchać jak najwięcej tych fantastycznych wytworów włoskiej motoryzacji w jednym miejscu. Rok do roku założyciel firmy Horacio Pagani zaprasza swoich właścicieli i przyjaciół na imprezę nazwaną "The Vanishing Point".

Geneza nazwy spotkania, jak dla mnie jest prosta do rozszyfrowania i z pewnością chodzi o kultowy film z 1971 roku. A swoją drogą, młodzi autokultowcy, jeżeli nie widzieliście tego filmu, zobaczcie koniecznie. Tak się kiedyś robiło filmy o samochodach, bez zbytecznych eksplozji, bez przesady. Prosto i na temat.

A wracając do samej imprezy Pagani. Zobaczyć można było takie modele jak: Zonda S, Zonda F oraz szalenie ekskluzywną Cinque Edition. Tyle Pagani. Ale to nie jedyna marka, która się stawiła na miejscu. Był także liczne Ferrari (Enzo, 599 Fiorano), Bentley'e, Rolls-Royce'y, Ford GT czy Mercedes SLS AMG.

Dzień był niestety dość ponury i deszczowy, ale z pewnością nie przeszkodziło to w dobrej zabawie.

Na video parada w małym, wąskim miasteczku Cividale del Friuli.

Pagani Zonda Gathering/Raduno 2010 - 6th Vanishing Point, Zonda F, Zonda Roadster, Zonda Cinque, etc

Źródło: YT

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)