Nowa Kia Sportage już do nas jedzie. Ta dla Europy jest krótsza, ale równie odważna
Chociaż Kia dopiero co pokazała 5. generację nowego Sportage’a, teraz przyszła pora na jej europejską specyfikację. I wyróżnia się ona nie tylko wybranymi silnikami. Całe nadwozie jest nieco mniejsze, ale równe imponujące stylistycznie.
01.09.2021 | aktual.: 14.03.2023 15:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kia wywołała niemałe zamieszanie, prezentując niedawno 5. generację swojego kompaktowego SUV-a – Sportage’a. Model zwraca uwagę przede wszystkim swoim nietuzinkowym i odważnym designem. Teraz przyszła jednak pora na jego europejską wersję. Czym się różni? Przede wszystkim długością.
Nadwozie europejskiej Kii Sportage jest o 133 mm krótsze od modelu, który został niedawno pokazany i mierzy 4515 mm. Nie zrezygnowano jednak z oryginalnej stylistyki, a Kia podkreśla, że ten model został specjalnie dostosowany do europejskiej klienteli.
Jak podkreślają styliści, w nadwozie chcieli stworzyć emocjonalny związek między miejskim gwarem i naturą, czerpiąc inspirację m.in. z ruchu płyt tektonicznych. Przy tym nie zabrakło nowoczesnych dodatków, jak LED-owych "kłów" do jazdy dziennej czy matrycowych reflektorów, a także modnego, dwukolorowego nadwozia. Z kolei nadkola będą mogły wypełnić felgi o średnicy nawet 19 cali.
W środku także jest nowocześnie. Przed kierowcą widnieje 12,3-calowy ekran cyfrowych zegarów, a taką samą przekątną ma zakrzywiony wyświetlacz multimediów. Co więcej, system połączony jest z internetem, a aktualizacje przeprowadzane są przez chmurę. Za dopłatą będzie można dobrać także system audio Harman Kardon. A jak wygląda przestrzeń w kokpicie? Zapewne dla pasażerów miejsca nie zabraknie, a kufer liczy niezłe 591 litrów.
Co pod maską? Tu znajdziemy prawie cały przekrój obecnych możliwości – od hybrydy klasycznej, przez hybrydę plug-in, miękką hybrydę z silnikiem benzynowym, a także diesla. Zacznijmy więc od końca. Tu dostępna będzie 1,6-litrowa jednostka wysokoprężna o mocy 115 lub 136 KM (mocniejszy z układem miękkiej hybrydy). Najmniej zelektryfikowane benzyniaki bazują na 1,6-litrowym silniku T-GDI, a dostępne będą warianty o mocy 150 lub 180 KM.
Klasyczna hybryda będzie bazowała na tej samej jednostce i 70-konnym silniku elektrycznym, które łącznie będą generować 230 KM. Najmocniejsza będzie hybryda plug-in, również bazująca ma 1.6 T-GDI, ale z mocniejszym, 123-konnym elektrykiem dysponuje już mocą 265 KM. Akumulatory mają pojemność 13,8 kWh, a producent nie zdradził jeszcze, ile będzie można na nich przejechać. Podobną konfigurację możemy znaleźć w Hyundaiu Tucsonie. Silniki będą połączone z 6-biegowym manualem lub 7-biegową skrzynią dwusprzęgłową.
Nowością w kii będzie dodatkowy tryb jazdy terenowej, który ma ułatwić pokonanie zaśnieżonej, zabłoconej lub piaskowej drogi, a także elektronicznie sterowane zawieszenie. Nie zabraknie też zaawansowanych systemów asystujących. Nowa Kia Sportage pojawi się w sprzedaży jeszcze w tym roku.