Opel Astra GTC OPC - dla prawdziwych kierowców
Nadchodzi kolejny bardzo mocny hot hatch, tym razem z Opel Performance Center. Niemiecki producent przygotował wersję Astry GTC z dopiskiem OPC, o którym już trochę zapomnieliśmy. Moc i podwozie mają robić wrażenie. Astra przeszła gruntowne testy na Nordschleife, co ma gwarantować niesamowite osiągi. Rok 2012 będzie świętem fanów Opla.
05.11.2011 | aktual.: 20.10.2022 21:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nadchodzi kolejny bardzo mocny hot hatch, tym razem z Opel Performance Center. Niemiecki producent przygotował wersję Astry GTC z dopiskiem OPC, o którym już trochę zapomnieliśmy. Moc i podwozie mają robić wrażenie. Astra przeszła gruntowne testy na Nordschleife, co ma gwarantować niesamowite osiągi. Rok 2012 będzie świętem fanów Opla.
OPC to u Opla zapowiedź naprawdę dobrych osiągów. Odkąd zniknął słynny znaczek GSi, to właśnie OPC dodawało nieco dreszczyku do nudnych, niemieckich kompaktów. Opel Performance Center od 1999 r. odpowiedzialny jest za wszystkie sportowe akcenty w gamie modeli Opla. Jest ucieleśnieniem wysokiego poziomu emocji i zamiłowania do uderzającego designu, najlepszej techniki i ponadprzeciętnej dynamiki jazdy. Samochody z OPC w nazwie modelu zajmują najwyższą pozycję w gamie sportowych wariantów Opla.
Gdy w Rüsselsheim zatrudniono wreszcie dobrych stylistów, Ople powoli przestawały być nudne. Już pojawienie się Insigni OPC dało prztyczka prześmiewcom Opli. Ponad 300-konny motor pod maską ładnego i agresywnego sedana klasy-średniej wyższej było tym, czego brakowało fanom od śmierci Lotusa Carltona. Astry nadal nudziły, choć III generacja w specyfikacji OPC była naprawdę dobra.
Teraz ma być jeszcze lepiej. 2-litrowy benzyniak z bezpośrednim wtryskiem i turbiną ma generować 280 KM i 400 Nm. Według warunków umowy między niemieckimi producentami prędkość maksymalną ograniczono do 250 km/h. Za przeniesienie napędu odpowiada 6-stopniowa skrzynia manualna, która przekazuje moment obrotowy do mechanizmu różnicowego ze szperą.
Jak widać, Opel stawia na emocje i radość z jazdy prawdziwie sportową maszyną, a nie na elektroniczne zabawki w postaci półautomatów i elektronicznej kontroli wszystkiego. Zresztą świadczą o tym również intensywne testy na torze Nurburgring Nordschleife. Auto strojono pod kątem dynamiki jazdy i pracowano nad uzyskaniem maksymalnej przyczepności mechanicznej. Dla modeli sportowych spod znaku OPC, GM opracował przednie zawieszenie o enigmatycznie brzmiącej nazwie HiPerStrut. Czyżby coś na wzór kapitalnej przedniej osi Focusa RS - RevoKnuckle? Mniej więcej.
HiPerStrut czyli High Performance Strut, znane również m. in. z Insignii OPC i Saaba 9-5 to układ konstrukcyjnie podobny do klasycznej kolumny McPhersona, ale jest lepszy. Zapewnia podobny komfort jazdy, jaki dają podwójne wahacze rozwidlone - double wishbone. W HiPerStrut zmniejszono kąt nachylenia osi sworznia zwrotnicy o 44% i długość sworznia zwrotnicy, tym samym zwiększono kąt wyprzedzenia. O 46% skrócony jest promień zataczania. Pomaga to w zapobieganiu występowania zaburzeń momentu obrotowego, co jest cechą wielu samochodów z napędem na przednie koła i mocnymi jednostkami, umożliwiając kierowcy lepsze wykorzystanie osiągów.
Dzięki zastosowaniu kolumny HiPerStrut zmalał zakres zmiany nachylenia przednich kół Astry GTC OPC podczas pokonywania zakrętów, w wyniku czego poprawiła się przyczepność do nawierzchni. Poprawie uległa również precyzja sterowania, co jest zasługą zmniejszonego tarcia w układzie kierowniczym. Zmiany geometrii powstałe w wyniku zastosowania kolumn HiPerStrut oznaczają również, że w GTC można zastosować obręcze kół o średnicy do 20 cali.
Tylna oś to belka skrętna z drążkiem Watta. Układ ten pod wieloma względami przewyższa nowoczesną konstrukcję zawieszenia typu multi-link, oferując m.in. lepszą zabudowę, większą sztywność nachylenia kół i łatwiejszą pracę zawieszenia. Drążek Watta znajduje się na niewielkiej poprzecznicy przymocowanej do spodniej części samochodu, tuż za linią środka tylnych kół. Składa się on z krótkiego, skrętnego drążka środkowego z przegubami kulowymi na obydwu końcach, do których przykręcone są poprzeczne drążki od kół. Inżynierowie Opla szacują, że układ z drążkiem Watta pochłania około 80% wszystkich obciążeń poprzecznych działających na tylne zawieszenie.
Zawieszenie Astry GTC OPC wyposażone jest ponadto we w pełni adaptacyjny układ sterowania podwoziem Opla FlexRide. Poprawia on stabilność jazdy w zakrętach i zapewnia lepsze reakcje na ruchy kierownicą, poprzez automatyczne dostosowanie do warunków drogowych, prędkości jazdy na zakrętach, ruchu pojazdu i indywidualnego stylu jazdy. W dodatku FlexRide oferuje trzy różne ustawienia umożliwiające zmianę charakteru samochodu na żądanie poprzez wciśnięcie przycisku. W dowolnej chwili można wybrać spośród zrównoważonego trybu standardowego, nastawionego na komfort trybu „Tour” lub bardziej aktywnego trybu „Sport”.
Układ kierowniczy Astry GTC OPC oparty jest na przekładni zębatkowej wspomaganej zależnie od prędkości jazdy. W celu zapewnienia kierowcy lepszej reakcji układu kierowniczego, elektryczny silnik układu zamontowany jest bezpośrednio na zębniku, zamiast w podstawie kolumny kierownicy. Uzupełnieniem świetnego układu jezdnego w wersji OPC jest wspomniana już szpera, pozwalająca na szybsze wyjścia zwłaszcza z ciasnych zakrętów. Przy mocy niemal 300 KM takie urządzenie było niezbędne. Dobrze, że nie zastąpiono go elektroniczną protezą. Odpowiednim opóźnieniem zajmie się układ hamulcowy opracowany przez Brembo.
Opracowaliśmy nowy pakiet, który przekona nawet najbardziej wytrawnych kierowców sportowych – nie tylko na torze Nürburgring
Erlkönig Opel Astra GTC OPC
Obecnie dostępne modele OPC to Corsa 192 KM (210 KM w wersji Nürburg-Edition), oraz Insignia OPC, która dostępna jest z nadwoziem 4- i 5-drzwiowym a także jako kombi w wersji Sports Tourer.
Najmocniejszym silnikiem produkcyjnym w całej historii Opla jest turbodoładowany, benzynowy silnik V6 o pojemności 2,8 litra o mocy 325 KM, napędzający Insignię OPC. Najmocniejszym silnikiem w samochodzie Opel, ale zbudowanym przez Lotusa była jednostka R6 3,6 l o mocy 377 KM i momencie obrotowym o wartości 557 Nm. Auto występowało pod nazwą Opel Lotus Omega lub Lotus Carlton.
Źródło: Opel