Odlewnia Volkswagena ogrzewa mieszkania zamiast oddawać ciepło do atmosfery

Nie każdy skutek uboczny produkcji przemysłowej musi być stracony. Już od 2017 roku ciepło z odlewni Volkswagena w Poznaniu zamiast do atmosfery, trafia rurami do miejskiej sieci ciepłowniczej. Teraz będzie wykorzystane na większą skalę.

To tu spaliny podgrzewają wodę, która potem ogrzewa budynki w mieście. Spaliny są schładzane o 450 st. C
To tu spaliny podgrzewają wodę, która potem ogrzewa budynki w mieście. Spaliny są schładzane o 450 st. C
Źródło zdjęć: © fot. Marcin Łobodziński
Marcin Łobodziński

07.06.2022 | aktual.: 13.03.2023 17:02

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Projekt wykorzystania i przesyłu ciepła z pieców do wytapiania aluminium został oficjalnie otwarty w odlewni Volkswagena w Poznaniu z udziałem prezesa zarządu Volkswagen Poznań Dietmara Mnicha.

Prośrodowiskowe działania mające na celu obniżenie emisji CO2, ale jednocześnie wykorzystanie produktów ubocznych w fabryce dzieją się od lat. Już od 2017 r. w odlewni wykorzystuje się ciepło ze sprężarek, a od 2018 r. używa się wyłącznie tzw. zielonej energii. Postęp można wyrazić w liczbach.

  • Plan na rok 2022 przewiduje ograniczenie emisji CO2 o 3246 ton rocznie – w 2017 r. było to 1070 ton rocznie.
  • 16 270 MWh energii wykorzystuje się tylko z ciepła – w 2017 r. było to 5640 MWh.
  • 4500 mieszkań i 45 budynków jest ogrzewane tylko z ciepła generowanego w odlewni – w 2017 r. było to 2000 mieszkań i 32 budynki.

Mieszkańcy poznańskiej Wildy i Górczyna mają pewną korzyść, o której się nie myśli, kiedy wszystko działa poprawnie. W razie problemów z dostarczeniem ciepła bezpośrednio z ciepłowni (np. brak źródła energii do ogrzewania) w tych dzielnicach nie będzie zimno, dopóki odlewnia pracuje.

Jak to działa?

Miejska sieć ciepłownicza dostarcza wodę rurami do odlewni, która w temperaturze 55 st. C służy nie tylko do ogrzewania, ale i do chłodzenia urządzeń. Woda ta jednocześnie przekazywana jest do wymiennika ciepła, do którego trafia też ciepło z pieca odlewniczego.

Tak to wygląda na schemacie
Tak to wygląda na schemacie© fot. Marcin Łobodziński

Spaliny mają temperaturę 650 st. C i tym samym ogrzewają wodę do ok. 95 st. C, a jednocześnie same są schładzane do 198 st. C, dzięki czemu ulatują do atmosfery chłodniejsze. Natomiast gorącą wodę wysyła się z powrotem do miejskiej sieci, do instalacji ciepłowniczej firmy Veolia Energia Poznań.

Obliczono, że Veolia przejmie i wprowadzi do sieci ciepłowniczej energię cieplną o wartości energetycznej 56 000 gigadżuli rocznie. Dzięki tej inwestycji poznańska elektrociepłownia Karolin, dotychczas dostarczająca tam energię cieplną, wyemituje rocznie o 2440 ton CO2 mniej i zużyje ok. 3200 ton węgla rocznie mniej.

To tu powstają części z aluminium

Głównie głowice do silników spalinowych 1.0, 1.4, 1.5 TSI,wahacze aluminiowe, korpusy do przekładni kierowniczych, skrzyń biegów i sprzęgła, a także obudowy do silników elektrycznych z rodziny ID. Są też wytwarzane komponenty do aut premium marek Audi i Porsche.

Produkt końcowy, czyli część korpusu silnika ID.5
Produkt końcowy, czyli część korpusu silnika ID.5© fot. Marcin Łobodziński

W dużej części produkcja jest zrobotyzowana, a w fabryce panuje ogólny, zaskakujący wręcz spokój. Przechadzając się alejkami można odnieść wrażenie, że ludzie stanowią tu jedynie małe, choć istotne ogniwo pomiędzy maszyną a materiałem lub gotowym elementem.

Odlewnia Volkswagen Poznań jest dzisiaj jedną z największych w koncernie VW i jedną z największych w Europie. Zatrudnia obecnie 1009 pracowników. Celem całej fabryki (nie tylko odlewni) jest osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (10)