Nowe wieści na temat hipersamochodu Astona Martina
Serwis Jalopnik ujawnił informacje zdobyte rzekomo z wewnętrznego źródła na temat projektu zwanego AM-RB 001. Wszystko wskazuje na to, że nowe auto Astona Martina może być jednym z najlepszych na świecie.
11.06.2016 | aktual.: 02.10.2022 08:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Podczas track day’u zorganizowanego dla właścicieli Astona Martina Vulcan zdradzono kilka szczegółów na temat projektu zwanego AM-RB 001. Na wstępie jednak kilka słów na temat nazwy i pomysłu. AM to skrót od Aston Martin, a RB to Red Bull Racing. Brytyjska firma samochodów sportowych nawiązała współpracę z Red Bullem, czyli w pewnym sensie również z brytyjską stajnią F1, w celu stworzenia hipersamochodu sportowego o najwyższych w historii marki osiągach. Kluczową postacią w tym projekcie jest Adrian Newey, geniusz Formuły 1, który od kilku lat szuka nowych wyzwań. Ma opracować aerodynamikę auta i złożyć jego wszystkie elementy w jedną spójną całość. Efektem ma być najlepszy Aston Martin w historii i jednocześnie najszybszy. Z całą pewnością Newey chciałby też pokazać Ferrari i McLarenowi, że niekoniecznie to ich hipersamochody mogą być najbardziej pożądanymi.
Projekt AM-RB 001 jest okryty wielką tajemnicą i jakiekolwiek informacje na jego temat można zawsze traktować jako plotki. Tak też traktujemy te, które podał Jalopnik, ale wydaje się, że nie ma w nich niczego nierealnego. Mowa o nadwoziu zupełnie pozbawionym spojlerów. Za docisk ma odpowiadać płaska podłoga oraz kanały Venturiego, powodujące efekt przyssania do drogi. Jest to coś, co znamy z historii Formuły 1 jako „efekt przyziemny”. Koncepcja ta została użyta po raz pierwszy w motorsporcie w latach 70., ale ostatecznie zakazano jej ze względu na niebezpieczeństwo jakie niosły za sobą ogromne prędkości rozwijane na zakrętach. Taką technologią podobno posłużono się w nowym samochodzie Astona Martina. Mówi się, że ma on wyglądać podobnie do Caparo T1, a jeśli tak, to będzie również przypominał koncepcyjny model Red Bull X2010 znany jako X1 głównie z gry Gran Turismo. W ten sposób marzenie Neweya się spełni, bo Anglik zawsze chciał tę koncepcję wdrożyć do świata realnego.
Plotki krążą również wokół silnika, który ma być wolnossącą jednostką V12 o pojemności 7 litrów i mocy około 1000 KM. Wraz z masą pojazdu w okolicach 1050 kg auto może mieć fenomenalne przyspieszenie, a i prędkość maksymalna z pewnością będzie zasługiwała na uznanie. Źródło podaje również maksymalną prędkość obrotową silnika, która ma wynosić 10 000. I to w zasadzie tyle jeśli chodzi o aspekty techniczne, natomiast jest jeszcze kwestia sprzedaży. Oczywiście ceny nie zna jeszcze pewnie nawet sam Aston Martin, ale rzekomo ma powstać tylko 99 sztuk tego samochodu i pierwszeństwo zakupu będą mieli stali klienci firmy.
Zobacz także