Japończycy zapowiadają zupełnie inne silniki spalinowe. Będzie przełom
Kilka tygodni temu Toyota ogłosiła sojusz z Mazdą i Subaru, w ramach którego każda z marek zamierza rozwijać swoją linię silników spalinowych. Główny inżynier marki, Hiroki Nakajima, rzucił teraz więcej światła na sprawę.
10.06.2024 | aktual.: 10.06.2024 17:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nakajima zdradził plany marki podczas wywiadu udzielonego serwisowi "Automotive News Europe". Określił nowe silniki mianem "game-changerów", które zmienią zasady gry we współczesnej motoryzacji.
Zdaniem Nakajimy nowe silniki Toyoty mają być zupełnie inne od obecnie wykorzystywanych spalinówek zarówno pod kątem wydajności, jak i sposobu zasilania. Cechować ma je naprawdę wysoka sprawność i niewielkie wymiary zewnętrzne, przy zachowaniu wciąż sporej pojemności skokowej.
Mniejsze silniki będą 1,5-litrowe, a większe 2 litrowe. Oznacza to, że Toyota raczej nie pójdzie w stronę downsizingu. Zamierza za to czerpać z technologii wykorzystywanych już w modelach wodorowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć Toyota skupi się głównie na benzynowych hybrydach, w planach są także wersje zasilane wspomnianym wodorem, jak również paliwami syntetycznymi. Choć zapowiedzi brzmią wręcz niewiarygodnie, Toyota jest pewna swego. Jak stwierdza Nakajima, wciąż jest "sporo miejsca do zabawy", sugerując inżynieryjne sztuczki i nietypowe rozwiązania.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwsze auta wykorzystujące nową rodzinę silników wyjadą na drogi w 2027 roku. Szczegóły poznamy jednak znacznie wcześniej.