Kupię nowe auto z salonu tanio - okolice Mazur

Na wakacjach nie ma nic gorszego od skradzionego auta. Co zrobić w przypadku gdy przebywając na Mazurach ktoś nagle zapragnie posiadać Wasze auto i pewnego słonecznego poranka wysiadając z przyczepy kempingowej zauważymy, że brakuje naszego pojazdu? Przede wszystkim wypada sprawę zgłosić policji. Następnie trzeba rozejrzeć się za nowym środkiem transportu...

Lada 2105
Lada 2105
Mateusz Gajewski

13.07.2009 | aktual.: 02.10.2022 17:58

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

A może by tak kupić zupełnie nowy pojazd z salonu? Taki, który wciąż będzie pachniał nowością i okaże się niezawodnym? W takim przypadku warto udać się do naszych północnych sąsiadów, do serca Kaliningradu.

Na wakacjach nie ma nic gorszego od skradzionego auta. Co zrobić w przypadku gdy przebywając na Mazurach ktoś nagle zapragnie posiadać Wasze auto i pewnego słonecznego poranka wysiadając z przyczepy kempingowej zauważymy, że brakuje naszego pojazdu? Przede wszystkim wypada sprawę zgłosić policji. Następnie trzeba rozejrzeć się za nowym środkiem transportu...

A może by tak kupić zupełnie nowy pojazd z salonu? Taki, który wciąż będzie pachniał nowością i okaże się niezawodnym? W takim przypadku warto udać się do naszych północnych sąsiadów, do serca* Kaliningradu*.

Właśnie tam można nabyć całkiem nową Ładę 2105. Jest to klasyczny komunistyczny sedan, który od prawie 25 lat jest sprzedawany w niezmienionej formie. Pierwowzorem dla tego pojazdu był Fiat 124 z lat 60-tych minionego wieku. Salon, o którym mowa, znajduje się dokładnie 41km od polskiej granicy. Świeży i pachnący nowością pojazd kosztuje tam 161.436 rubli, a więc ok. 16,100PLN. Klienci mają do wyboru aż dziewięć różnych kolorów; w ofercie jest niestety tylko jeden silnik - 1,6-litra o mocy 72KM. Prędkość maksymalna 150km/h, a średnie zużycie to ok. 8,5 litra na 100km.

Czy taki stosunek jakości i osiągów do ceny pojazdu jest dla Was zadowalający?

Źródło: samar

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)