Nowa Škoda Octavia od 82 200 zł, choć na razie trzeba zapłacić znacznie więcej
Polski oddział Škody nareszcie pochwalił się cenami nowej, czwartej już generacji modelu Octavia. Tak jak przewidywaliśmy - tanio nie jest. Za podstawową odmianę trzeba będzie wyłożyć ponad 82 tysiące złotych. Problem w tym, że będzie ona dostępna dopiero za jakiś czas. Obecnie najtańszy wariant kosztuje 94 750 zł.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Škoda, podobnie jak Volkswagen w przypadku Golfa, nie startuje z najniższego pułapu. Najtańsze, bazowe odmiany dołączą do oferty dopiero za kilka miesięcy, a ci, którym się spieszy, muszą zapłacić więcej. Dokładnie 94 750 zł. Właśnie na tyle wyceniono wersję wyposażeniową Ambition z benzynowym silnikiem 1,5 TSI o mocy 150 KM i 6-stopniową, manualną skrzynią biegów.
Zobacz także
Oprócz tego do wyboru - przynajmniej na razie - mamy dwa diesle: 2,0 TDI 115 KM z przekładnią manualną i 2,0 TDI 150 KM z DSG. W przyszłości gama zostanie uzupełniona o inne opcje napędu, wliczając w to hybrydę plug-in oraz oczywiście bazowe 1,0 TSI 110 KM sparowane wyłącznie z podstawowym, a jeszcze niedostępnym wydaniem Active.
Drożej, ale całkiem bogato
Podstawowym, nie oznacza w tym przypadku ubogim. Ci, którzy uzbroją się w cierpliwość, za 82 200 zł otrzymają m.in. bezkluczykowe uruchamianie pojazdu, elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka, multimedia z wyświetlaczem o przekątnej 8,25 cala i Bluetooth, reflektory LED, asystent pasa ruchu, system kontroli odstępu czy 16-calowe, aluminiowe felgi. Brakuje za to automatycznej klimatyzacji - zamiast niej jest manualna - i przycisków w skórzanej kierownicy.
Dostaniemy je w bogatszej wersji Ambition, pełniącej obecnie rolę najtańszego wariantu. 94 750 zł poza mocnym silnikiem 1,5 TSI 150 KM pozwoli cieszyć się również cyfrowymi zegarami, czujnikami parkowania z tyłu, kamerą cofania, tempomatem, czujnikiem deszczu i zmierzchu, 17-calowymi felgami, podłokietnikiem oraz fotelami z regulacją lędźwiową. Co ważne, Octavia Ambition jest dostępna także z dieslem 2,0 TDI 115 KM za 102 200 zł oraz 2,0 TDI 150 DSG wycenionym na 116 100 zł.
Na szczycie cennika póki co królować będzie odmiana Style, w której do wymienionych już elementów dołączą matrycowe reflektory LED, pełny system bezkluczykowy, podgrzewane fotele, multimedia z 10-calowym wyświetlaczem i nawigacją oraz 18-calowe felgi. Cena? 104 700 zł w przypadku silnika 1,5 TSI i 126 050 zł jeśli zdecydujemy się na topowego diesla z automatem.
Atrakcyjne pakiety za symboliczną kwotę
Warto wspomnieć, że wszystkie wymienione kwoty dotyczą nadwozia typu liftback. Dopłata do kombi wynosi równe 4 tysiące zł. Co ważne - przynajmniej na razie Czesi oferują promocyjne pakiety wyposażenia za 1 zł.
Symboliczna opłata wzbogaca wersję Ambition o przyciemniane szyby, w pełni bezkluczykowy dostęp i przednie czujniki parkowania. W Style natomiast można liczyć na aktywny tempomat, ambientowe oświetlenie kabiny i elektrycznie sterowaną klapę bagażnika, co szczególnie w przypadku kombi może być bardzo przydatnym gadżetem.
Nadal będzie hitem?
Największym wzięciem będzie zapewne cieszyć się "środkowe" wydanie Ambition oferujące przyzwoite wyposażenie i silnik zapewniający dobre osiągi. Tak jak przewidywano, nowa Octavia podrożała i to całkiem sporo. Poprzednią generację w odmianie Ambition i z benzynowym 1,5 TSI kupimy za cennikowe 85 300 zł, realnie obniżone do 78 900 z powodu stałego rabatu.
Z drugiej strony, sytuacja z nowym Golfem wygląda bardzo podobnie. Konkurenci również nie tanieją. Auta stają się coraz większe, bezpieczniejsze i lepiej wyposażone, co niestety wpływa na ceny. W związku z tym Skoda raczej nie powinna martwić się brakiem popularności nowej Octavii. Już dziś można śmiało założyć, że auto najprawdopodobniej powtórzy sukces poprzedników.