Nowa Dacia Logan i Sandero zmieniły się na lepsze nie tylko w kwestii wyglądu
Świeży wygląd, wyższy poziom bezpieczeństwa, zauważalnie lepsze wyposażenie i pożegnanie z dieslem. Tak w skrócie można opisać trzecią generację Dacii Logan i Sandero, które powinny bez problemu powtórzyć sukces poprzedników.
29.09.2020 | aktual.: 22.03.2023 10:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
16 lat - tyle minęło od premiery pierwszej generacji Dacii Logan. To właśnie ten model rozpoczął przemianę Dacii z marki kojarzącej się niezbyt pozytywnie w producenta aut tanich, prostych i uczciwie wycenionych. Budżetowy charakter okazał się przepisem na sukces nie tylko na rozwijających się rynkach, ale i w krajach Europy Zachodniej.
Produkty Dacii pokochali szczególnie ci, którzy nie potrzebują drogiej metki i prestiżu, lecz chcą jeździć nowym, całkiem nieźle wyposażonym, współczesnym pojazdem nie wydając przy tym zbyt wiele. Idealnym przykładem takiej filozofii jest hatchback Sandero oraz sedan Logan oferowany dotychczas także jako kombi.
Zobacz także
Obie propozycje doczekały się właśnie nowej, trzeciej generacji, która zaskakuje nie tylko świeżym wyglądem, ale i wyposażeniem. Na pokładzie znajdziemy wiele elementów, o których dotychczas można było tylko pomarzyć.
Skądś to już znamy
Dacia jako marka należąca do koncernu Renault od lat opiera swoje produkty na dorobku francuskiego producenta. Nie inaczej jest w tym przypadku. Nowy Logan i Sandero bazują głównie na rozwiązaniach znanych z poprzedniego Clio.
Wyraźnie widać to w liniach nadwozia, w szczególności w tylnych "ćwiartkach". Generalnie jednak nowe Sandero i Logan stanowią stylistyczne rozwinięcie poprzedników. Trudno tu mówić o wizualnej rewolucji, choć zmiany w oświetleniu czy dodatkowe przetłoczenia na bokach nadwozia z pewnością wyszły konstrukcji na dobre.
Na szczególną uwagę zasługują takie detale jak reflektory z paskami LED do jazdy dziennej czy tylne lampy wykorzystujące ciekawą sygnaturę. Jeśli dodamy do tego wąskie, podłużne klamki drzwi zamiast stosowanych dotychczas kasetowych, dostaniemy samochód, który wygląda znacznie drożej niż poprzednicy.
Praktyczność przede wszystkim
Dacia potrafi wygospodarować sporą przestrzeń w kabinie mimo niewielkich wymiarów nadwozia i to się nie zmieniło. Nadwozie Sandero jest nieznacznie niższe niż dotychczas, ale za to delikatnie szersze i dłuższe. Podobnie jest w przypadku Logana. Jeśli chodzi o bagażniki, mieszczą one odpowiednio 328 oraz 528 l ładunku.
Podczas oficjalnej premiery informowano, że najwięcej dodatkowej przestrzeni wygospodarowano na tylnej kanapie - szerokość wnętrza na wysokości ramion wzrosła o 42 mm. Wzrósł też zakres regulacji foteli, co powinno pozwolić na zajęcie pozycji kierowcy i pasażerom o każdej posturze. Udało się też wygospodarować nowe schowki o łącznej pojemności 21 litrów i uchwyty na kubki, które znajdziemy m.in. na tunelu środkowym.
Wyposażenie, które trafia w potrzeby
Przedstawiciele Dacii wielokrotnie podkreślali, że marka słucha swoich klientów, czego najlepszym dowodem jest standardowe wyposażenie. Niezależnie od wersji na pokładzie nowego Sandero i Logana znajdziemy wyświetlacz komputera pokładowego, wielofunkcyjną kierownicę z elektrycznym wspomaganiem, tempomat i ogranicznik prędkości, elektryczny hamulec ręczny oraz automatyczne światła.
W bogatszych wariantach dołączy do tego automatyczna klimatyzacja z cyfrowym wyświetlaczem, system bezkluczykowy, czujniki parkowania, kamera cofania, podgrzewane fotele i czujnik deszczu. Ciekawostką jest też elektrycznie sterowany szyberdach, który jak dotąd nigdy nie występował w żadnym modelu Dacii.
Jeśli chodzi o multimedia, do wyboru będą aż trzy opcje: Media Control, Media Display oraz Media Nav. Pierwsza z nich umożliwia sterowanie pokładowymi instrumentami za pomocą bezpłatnej aplikacji na smartfona poprzez łączność Bluetooth lub USB. Oznacza to, że w bazowych odmianach rolę ekranu multimediów przejmie nasz smartfon umieszczony w specjalnym uchwycie na konsoli centralnej.
W bogatszych wydaniach dostaniemy Media Display z 8-calowym, dotykowym ekranem, Bluetooth, Android Auto i Apple CarPlay. Na samym szczycie natomiast znajdzie się opcja MediaNav z fabrycznym systemem nawigacji.
Bezpieczna jak nigdy
Nowa Dacia Logan i Sandero bazuje na platformie CMF, która charakteryzuje się wyższą sztywnością i poziomem bezpieczeństwa biernego. Oprócz tego jednak konstrukcja została uzupełniona o szereg dodatków zapobiegających kolizjom oraz minimalizujących ich skutki.
Standardem niezależnie od wersji jest więc 6 poduszek powietrznych i system SOS wzywający służby, gdy dojdzie do poważnego wypadku. Nie brakuje również systemów wsparcia kierowcy, takich jak automatyczny hamulec awaryjny zapobiegający kolizjom, system ostrzegający o obiektach w martwym polu czy asystent ruszania pod górę.
Z obiektywną oceną poziomu bezpieczeństwa będziemy jednak musieli poczekać do pierwszych testów Euro NCAP, które od niedawna przeprowadzane są zgodnie z nowymi, bardziej rygorystycznymi wytycznymi, więc Dacia nie będzie miała łatwo.
Bez niespodzianek, ale żegnamy diesla
Jeśli chodzi o silniki, nie ma mowy o żadnych niespodziankach. Rolę bazowej jednostki ma pełnić wolnossące, benzynowe 1.0 o mocy zaledwie 65 KM parowane z 5-biegową skrzynią manualną. Bardziej wymagający mogą natomiast wybrać 90-konne TCe z doładowaniem i 6-stopniową przekładnią lub automatem CVT do wyboru.
Ciekawostką będzie też wariant TCe 100 ECO-G łączący doładowaną 1-litrówkę z fabryczną instalacją LPG oraz 6-biegową skrzynią manualną. Żegnamy natomiast diesla 1.5 dCi, który był dostępny w dotychczasowych generacjach. Dacia, jak zresztą większość producentów, powoli odchodzi od silników wysokoprężnych.
Tajemnicą nadal pozostają ceny poszczególnych wersji oraz dokładna specyfikacja na polski rynek. Detale powinniśmy poznać jeszcze w tym roku. Oferta z pewnością będzie atrakcyjna, choć biorąc pod uwagę lepsze wyposażenie i techniczne usprawnienia na kwoty porównywalne z dotychczasową odsłoną raczej nie ma co liczyć.