Nissan Z doczekał się wersji Nismo. Jeszcze więcej do żałowania
Nissan Z to świetne sportowe coupe, które z perspektywy Europejczyka ma jedną poważną wadę - nie jest u nas dostępne. Właśnie doczekało się ostrej wersji Nismo, więc tym bardziej mamy czego żałować.
01.08.2023 | aktual.: 01.08.2023 14:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Więcej mocy, agresywniejszy wygląd i jeszcze ostrzejszy charakter - tak w skrócie można opisać Nissana Z w wydaniu Nismo. Auto z pewnością nie będzie narzekać na brak chętnych w USA, gdzie właśnie debiutuje.
Pod maską "Zetki" pracuje podwójnie doładowany trzylitrowy silnik V6, który generuje 420 KM mocy i 520 Nm maksymalnego momentu obrotowego, dostępnego w zakresie od 2000 do 5200 obr./min. Przy okazji poprawiono też układ chłodzenia. Do pełni szczęścia brakuje jednak manualnej przekładni.
Nissan Z Nismo jest bowiem dostępny wyłącznie z 9-stopniową automatyczną skrzynią przekazującą napęd na tylne koła. To dobre rozwiązanie dla większości, ale fanatycy Nismo mogą być nieco rozczarowani.
Pocieszeniem powinno być jednak podwozie, które zyskało ostrzejsze nastawy. W parze idą 19-calowe felgi ubrane w opony Dunlop SP Sport MaXX GT600 znane z dużo mocniejszego GT-R-a. Wydajniejsze są też hamulce z tarczami o średnicy 15 cali z przodu i 13,8 cala z tyłu.
Wisienkę na torcie stanowi wnętrze niemal w całości wykończone sportową alcantarą. Są tu nowe wskaźniki czy sportowe fotele Recaro. Niestety wciąż nie wiemy, ile przyjdzie za to wszystko zapłacić. Odpowiedź powinniśmy poznać niebawem.