Nissan ma nowe logo. W elektrycznych modelach będzie podświetlane

Po 20 latach stosowania dotychczasowego znaku towarowego Nissan zaprezentował zupełnie nowe logo, które debiutuje wraz z elektrycznym modelem Ariya. Marka chce w ten sposób podkreślić wejście w nowy etap rozwoju, w którym dużą rolę odgrywać będzie napęd elektryczny.

Prostsze, a przez to nowocześniejsze - nowe logo Nissana może się podobać.
Prostsze, a przez to nowocześniejsze - nowe logo Nissana może się podobać.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

15.07.2020 | aktual.: 22.03.2023 10:55

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Smuklejsze, nowocześniejsze, prostsze, a w niektórych wariantach nawet podświetlane - takie jest nowe logo Nissana, które oficjalnie ujrzało światło dzienne 15 lipca 2020 roku. Prace nad nim rozpoczęły się jednak już 3 lata temu, kiedy to Alfonso Albaisa, starszy wiceprezes i szef globalnego działu projektowania w firmie Nissan, zaczął analizować możliwości zmiany logo Nissana i identyfikacji marki.

Nowe logo jest odpowiedzią na cyfrowy rozwój współczesnego świata. Jego lżejsza forma sprawia, że jest ono czytelniejsze szczególnie w publikacjach medialnych. Znak będzie występował w dwóch formach, dwu i trójwymiarowej. Ta druga ma być łączona z podświetleniem i zarezerwowana wyłącznie dla elektrycznych modeli marki.

Najnowszy z nich - Ariya, właśnie zadebiutował, będąc pierwszym Nissanem ubranym w nowe logo. Jeśli chodzi o samą iluminację, ma ona wykorzystywać 20 diod LED - dokładnie tyle, ile lat stosowane było wcześniejsze oznaczenie.

Obraz
© mat. prasowe

Czy nowy znak towarowy Nissana jest ładniejszy? Kwestia gustu. Z pewnością jednak przyczyni się do odświeżenia wizerunku marki. Logo już niebawem znajdzie zastosowanie nie tylko w samochodach Nissana, ale i materiałach prasowych i promocyjnych. Ozdobi również placówki japońskiej marki.

Warto wspomnieć, że Nissan nie jest pierwszą firmą, która w ostatnim czasie mocno uprościła swoje oznaczenia. Niedawno zrobił to także Volkswagen, a następnie BMW.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (1)