Następca Ferrari Enzo (F70) wyszpiegowany raz jeszcze

Następca Ferrari Enzo jest chyba jednym z najbardziej wyczekiwanych samochodów ostatnich lat. Model, znany jeszcze pod kryptonimem F70, od początku wzbudza emocje. Dotarliśmy do najnowszych zdjęć szpiegowskich, które prezentują sportową sylwetkę tego supersamochodu.

Ferrari F70 - zdjęcie szpiegowskie (źródło: Greg23 z forum FerrariChat)
Ferrari F70 - zdjęcie szpiegowskie (źródło: Greg23 z forum FerrariChat)
Arkadiusz Gabrysiak

08.06.2012 | aktual.: 07.10.2022 20:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Następca Ferrari Enzo jest chyba jednym z najbardziej wyczekiwanych samochodów ostatnich lat. Model, znany jeszcze pod kryptonimem F70, od początku wzbudza emocje. Dotarliśmy do najnowszych zdjęć szpiegowskich, które prezentują sportową sylwetkę tego supersamochodu.

Zachodnie źródła twierdzą, że pod kamuflażem nie znajduje się jeszcze finalny prototyp modelu F70, ale jedynie tzw. muł testowy dla kluczowych komponentów i układów. Nie zmienia to jednak faktu, że na prezentowanych fotografiach sylwetka samochodu jest z pewnością bliższa ostatecznej wersji niż zakamuflowany pojazd uchwycony w kwietniu.

Wierząc ostatnim (jeszcze nieoficjalnym) informacjom, źródłem napędu najnowszego Ferrari będzie najprawdopodobniej wzmocniona do około 800 KM, 6,3-litrowa jednostka w układzie V12 znana z najnowszego F12berlinetta i FF. Dodatkowy zastrzyk 120 KM dzięki układowi HY-KERS pozwoli czasowo zwiększyć moc pojazdu do 920 KM.

Ferrari F70 - zdjęcie szpiegowskie (źródło: Greg23 z forum FerrariChat)
Ferrari F70 - zdjęcie szpiegowskie (źródło: Greg23 z forum FerrariChat)

Następca Ferrari Enzo ma być wykonany głównie z aluminium i włókna węglowego, dzięki czemu jego masa będzie oscylować w okolicach 1150 kg. Taki współczynnik masy do mocy ma pozwolić temu supersamochodowi osiągnąć pierwsze 100 km/h w niecałe 2,5 s, a prędkość maksymalna ma wynieść 408 km/h.

Ferrari najprawdopodobniej zaprezentuje swoje najnowsze dzieło na salonie samochodowym w Genewie w 2013 roku.

Źródło: TeamspeedAutoevolution

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)