Następca Ferrari Enzo będzie miał 933 KM? - sezon na plotki rozpoczęty [aktualizacja]
Następcy Ferrari Enzo i 599 GTB zbliżają się wielkimi krokami. Czego dotyczą najnowsze plotki na ich temat?
19.02.2012 | aktual.: 07.10.2022 19:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Następcy Ferrari Enzo i 599 GTB zbliżają się wielkimi krokami. Czego dotyczą najnowsze plotki na ich temat?
Ferrari F70, bo najprawdopodobniej samochód dostanie takie oznaczenie, ma mieć kolosalną moc 933 KM. Ale jedynie 811 z nich ma być generowanych przez silnik. Pozostałe 122 KM zapewniałby, znany dobrze z bolidów Formuły 1, system KERS (Kinetic Energy Recovery System). Oznacza to tyle, że pełna moc dostępna byłaby jedynie przez ograniczony czas i po naładowaniu baterii.
Ponad 800 KM ma dostarczać 7,3-litrowe V12. Podobno identyczna jednostka, ale o niższej mocy trafi pod maskę następcy Ferrari 599 GTB - modelu F620. To przeczy wcześniejszym plotkom, które mówiły, że znajdzie się tam wzmocniony 6,3-litrowy motor wprost z modelu FF.
Oprócz mocą maksymalną nowe superauto włoskiej marki ma szokować też bardzo niską masą. Wspomina się o 1134 kg, co dawałoby współczynnik 715 KM na tonę przy wyłączonym KERS-ie i aż 823 KM/1000 kg, jeśli wykorzystywana byłaby pełna moc. Przypomnę, że Ferrari Enzo miało 660 KM przy 1365 kg masy własnej (484 KM/1000 kg).
[aktualizacja 19 lutego]
Poniżej możecie zobaczyć odsłonięty tył testowego egzemplarza następcy Ferrari 599 GTB. To zdjęcie za wiele jednak nie mówi, dlatego zachęcam też do rzucenia okiem na nieoficjalny szkic oraz wizualizację modelu 620 GT. Krążą plotki, że oficjalne odsłonięcie auta nastąpi już 22 lutego.
Źródło: WCF