Top 10: najciekawsze samochody uterenowione

Większość modeli pochodzi z rynku azjatyckiego i południowoamerykańskiego. Niektóre modele prezentują się bardzo dobrze, inne wyglądają nieco kuriozalnie.. Zapraszam do oglądania galerii.

Getz okazał się dla Hyundaia kamieniem milowym. To właśnie ten model przygotował grunt pod takie hity, jak i20 oraz i30. W 2006 roku do produkcji weszła odmiana Cross. Auto zostało wyposażone w nakładki na progi oraz nadkola, relingi dachowe, 16-calowe alufelgi i nieco podwyższone zawieszenie. Oczywiście nie ma co liczyć na napęd 4x4. Co ciekawe na rynku wtórnym jest trochę Crossów sprowadzonych z zachodu, ale ich ceny zazwyczaj są dość wysokie.

Imprezy nikomu przedstawiać nie trzeba. Nie każdy jednak słyszał o wersji Outback. Sprzedawano ją wyłącznie na rynku północnoamerykańskim. Zmiany były głównie wizualne. Prześwit został trochę zwiększony, żeby łatwiej przejechać przez nierówności.

Druga i trzecia generacja również doczekały się wersji Outback, ale moim zdaniem pierwsza wygląda najlepiej. Subaru - nie po raz pierwszy - wyprzedziło konkurencję.

Nie potrzeba wprawnego oka, żeby dostrzec na powyższym zdjęciu... Dacię Logan MCV. W Rosji model ten sprzedawany był pod marką Łada. Oprócz innego znaczka różnice występowały m.in. w palecie silników i wykończeniu wnętrza. Largus otrzymał również ciekawy pakiet Cross, który sprawił, że to niezbyt ładne auto nabrało uroku. Plastikowe osłony, nakładki na nadkola oraz aluminiowe felgi nadają Largusowi bojowego charakteru, a zwiększony do 21 cm prześwit pozwala zjechać z utwardzonej nawierzchni.

Fox był kolejną - po Lupo - próbą podbicia segmentu A przez Volkswagena. W Europie model okazał się porażką, ale w Ameryce Południowej jego losy potoczyły się zupełnie odwrotnie. Auto jest jednym z najczęściej kupowanych samochodów w Brazylii. Co ciekawe, poza wersją dwudrzwiową, oferowana jest też większa, czterodrzwiowa. Samochód doczekał się kilu liftingów, a najnowsza odmiana prezentuje się dużo zgrabniej, niż pierwsza.

Nas jednak interesuje odmiana CrossFox. Poza zmianami wizualnymi, Fox otrzymał podniesione zawieszenie oraz tzw. mixed-use tires, czyli opony nadające się do jazdy po asfalcie i nieutwardzonych drogach. Koło zapasowe wylądowało na tylną klapę.

Moim zdaniem ten model mógłby z powodzeniem walczyć o klientów w Europie.

Brazylijczycy uwielbiają uterenowione samochody, dlatego również Fiat wyszedł naprzeciw oczekiwaniom klientów. W 2001 roku powstała wersja Adventure poczciwego Fiata Palio. Charakteryzowała się typowymi wstawkami z tworzywa sztucznego i zwiększonym prześwitem.

Zdecydowanie ciekawszy jest wariant Adventure Locker. Poza lepszym wyglądem obejmującym inne zderzaki oraz dużo masywniejsze osłony nadkoli i drzwi, auto ma napęd na cztery koła z elektroniczną blokadą mechanizmu różnicowego. Locker jest w stanie zajechać dużo dalej niż niejeden SUV.

W tym przypadku nie mamy do czynienia ze zwykłym pakietem stylistycznym. Chevrolet Montana to pickup zbudowany na bazie Opla Corsy C. Auto jest przednionapędowe, więc zdolności terenowe ma na poziomie Skody Felicji Pickup oraz Dacii Logan Pickup. Montana jest sprzedawana w Brazylii (a jakże!), Meksyku oraz w RPA. Obecnie produkowana jest druga generacja z całkowicie nowym nadwoziem. Co ciekawe, pod maską może pracować między innymi diesel 1.3 MultiJet produkcji Fiata. Jest również 1.7 CDTi oraz dwie benzyny: 1.4 i 1.8.

Przenosimy się na chwilę do Chin. Spółka Dongfeng-Peugeot-Citroën produkuje tam od dwunastu lat model 307. W 2012 roku zaprezentowano wersję Cross. Podobnie do innych przedstawionych tu aut, 307 Cross jest zwykłym hatchbackiem z kilkoma plastikowymi dodatkami. Dodatkowo zamontowano srebrne relingi. Napęd jest oczywiście przedni, a prześwit wynosi dokładnie tyle samo, co w standardowej odmianie.

Pozostajemy w Azji, a konkretnie w Indiach. Dla Hindusów Fiat przygotował ciekawą alternatywę dla leciwego Punto. Wersja Aventura charakteryzuje się zwiększonym prześwitem do 205 mm. Oczywiście auto zostało wyposażone w liczne dodatki stylistyczne, które naprawdę dobrze wyglądają. Koło zapasowe, podobnie jak w Foksie, umocowane jest na tylnej klapie. W środku znajdziemy m.in. kompas oraz przechyłomierz.

Ze wszystkich tu pokazanych aut, ten model spodobał mi się najbardziej. Ciekawostką jest fakt, że pasażerowie tylnej kanapy mają do dyspozycji nawiew. To jeden z nielicznych samochodów segmentu B z takim dodatkiem.

Starlet to legendarny model Toyoty. Zdobył uznanie kierowców na całym świecie dzięki niezawodności i solidności. Japończycy słyną z ekstrawaganckich pomysłów, dlatego na rynku japońskim można było kupić Starleta Remix. Dzięki plastikowym dodatkom i kole zapasowym na tylnej klapie, auto zyskało na atrakcyjności. W środku montowano fotele i boczki drzwi obszyte specjalną tapicerką. Żadnych zmian konstrukcyjnych nie wprowadzono, więc klienci nie mogli liczyć na lepsze właściwości terenowe.

Ranking zwycięża Chevrolet Spark Sports. Jest to oczywiście Daewoo Matiz ze zmienionym znaczkiem i lekko zmodyfikowanym przodem (Dewoo Matiz II). Auto było produkowane i sprzedawane w Chinach. Trzeba przyznać, że z czarno-srebrnymi dodatkami i tym kolorem, auto prezentuje się naprawdę atrakcyjnie. Wygląda dojrzalej, niż zwykły Matiz. Ciekawe, czy rdzewieje równie szybko, co polska wersja.

Zapraszam do komentowania. Zobaczcie również moje testy na: DriveTube